Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi z diecezji radomskiej na spotkaniu Taizé w Madrycie

Marcin Genca
Hiszpańsko - radomska grupa uczestnikow spotkania Taizé w Madrycie. Z lewej radomianka Aneta Wygonna.
Hiszpańsko - radomska grupa uczestnikow spotkania Taizé w Madrycie. Z lewej radomianka Aneta Wygonna. Fot. archiwum prywatne
Ekumeniczna Wspólnota Taizé zaprosiła młodzież z całego świata na pielgrzymkę do Madrytu w Hiszpanii. Polacy byli najliczniejszą grupą pielgrzymów, a w wśród nich nie zabrakło również radomian.

Młodzi ludzie z regionu od kilku lat jeżdża na spotkania Taizé wraz z diecezjalnym duszpasterzem młodzieży, księdzem Mariuszem Wilkiem. Tym razem do Madrytu pojechały 52 osoby z diecezji radomskiej.

Gościnność parafii

Po wyjeździe z Radomia pierwszy nocleg grupa miała w parafii San Bartolomeo, czyli świętego Bartłomieja w Sestre Levante w okolicach Genui, w tak zwanym Baśniowym Miasteczku Andersena.

- Przyjął nas tam ksiądz Don Alberto, który w 2016 roku gościł u w Radomiu w parafii świętego Brata Alberta przed Światowymi Dniami Młodzieży w Krakowie. Don Alberto mile wspominał Radom oraz polską gościnność. Nas przyjął bardzo gościnnie, dostaliśmy jedzenie w obfitości. Wszyscy byliśmy bardzo mile zaskoczeni i wzruszeni - relacjonowała Aneta Wygonna z Radomia, jedna z uczestniczek wyjazdu to Madrytu. Jak dodaje, po drodze do Madrytu nie obeszło się bez przeciwności. - Na granicy z Francją mieliśmy kontrolę autokaru przez żołnierzy, którzy mieli przy sobie karabiny. Na jednej z przerw odjechalibyśmy bez jednej osoby - wspomina Aneta Wygonna.

Radomianie w Madrycie

Na miejscu radomianie zgłosili się do służby w wolontariacie. Niektórzy przygotowywali posiłki, inni wskazywali drogę pielgrzymom, a jeszcze inni zbierali i segregowali odpady po posiłkach.

- To było już moje szóste Spotkanie Taizé po czteroletniej przerwie, natomiast pierwsze w grupie pracy. Pierwszy dyżur mieliśmy już po południu, więc mieliśmy niewiele czasu na dotarcie do parafii i odpoczynek. Codziennie w parafiach odbywały się rano wspólne modlitwy, śpiewy oraz spotkania w międzynarodowych małych grupach dzielenia. Ja akurat trafiłam na parafię, gdzie było sporo osób z Francji, Ukrainy i Chorwacji i oczywiście nasza 10-osobowa grupa radomian. Po spotkaniach w grupach był czas na zwiedzanie Madrytu, gdzie przeważnie chodziliśmy całą naszą grupą i dołączaliśmy również do innych, z którymi przyjechaliśmy. Większość z nas odwiedziła Park del Retiro, tak zwany park na wodzie, gdzie można było wypożyczył łódkę i trochę popływać. Zwiedziliśmy również częściowo jedno z największych muzeów na świecie, czyli Muzeum Prado w Madrycie. Chłopaki zwiedzili Stadion Realu Madryt - opowiada Aneta Wygonna.

Z Hiszpanami przez Google

Z racji tego, że ekumeniczne Europejskie Spotkanie Młodych Taizé nie ma w planie codziennej Mszy Świętej, ksiądz Mariusz Wilk codziennie odprawiał mszę w języku polskim w umówionym kościele. - Była też okazja do wspólnego kolędowania, czy posłuchania świadectw. Tradycyjna już Msza dla wszystkich Polaków w Madrycie była o tyle szczególna, że pierwszy raz zdarzyło się, że zabrakło Komunii Świętej. To było niesamowite doświadczenie, bo w Polsce rzadko kiedy się zdarza - opowiada radomianka.
Tematem 41. Pielgrzymki Zaufania w Madrycie była gościnność i radomianie doświadczyli jej w Hiszpanii. - Mimo bariery językowej, porozumiewaliśmy się poprzez Google Translator lub aplikację Voice Translator, gdyż Hiszpanie w większości nie znają angielskiego - dodaje ze śmiechem Aneta Wygonna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie