Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Monika Bankiewicz spod Przysuchy wzięła udział w wyjątkowym spotkaniu na szczycie kultowej polskiej góry - Kasprowym Wierchu

Janusz Petz
Janusz Petz
Twarze dorocznego spotkania na Kasprowym Wierchu - Monika Bankiewicz, współwłaścicielka gospodarstwa sadowniczego z Komorowa i Rafał Sonik, ambasador całej akcji.
Twarze dorocznego spotkania na Kasprowym Wierchu - Monika Bankiewicz, współwłaścicielka gospodarstwa sadowniczego z Komorowa i Rafał Sonik, ambasador całej akcji. Monika Bankiewicz/facebook
Już po raz czternasty odbyło się spotkanie ludzi Kasprowego Wierchu, ale i uroczysta msza święta. Był też tradycyjnie akcent z powiatu przysuskiego.

Wyjątkowe nabożeństwo na szczycie Kasprowego Wierchu

Tym razem msza święta była ona wyjątkowa. Modlili się bowiem Polacy wraz z uchodźcami z Ukrainy - o pokój na świecie. Był też tradycyjnie podprzysuski akcent – uczestników częstowano jabłkami i sokami z gospodarstwa państwa Bankiewiczów.

Spotkanie na szczycie Kasprowego Wierchu to stały już punkt wiosny w górach. Organizuje ją Rafał Sonik, Nasz Kasprowy i Stowarzyszenie Czysta Polska. Rok rocznie na mszy spotykają się ludzi związani z Tatrami, z Kasprowym Wierchem, przewodnicy tatrzańscy, ratownicy, narciarze, sportowcy i artyści.

Podobnie jak w poprzednich latach nie mogło zabraknąć Moniki Bankiewicz, współwłaścicielki gospodarstwa sadowniczego z podprzysuskiego Komorowa, produkującego sok Smaczek z Doliny Radomki. Państwo Bankiewiczowie od lat przyjaźnią się z Rafałem Sonikiem, wspierają jego „tatrzańskie akcje”, biorą w nich aktywny udział, a on w czasach, gdy uczestniczył jeszcze w największych rajdach promował na światowych trasach zdrowe soki produkowane w Komorowie.

W tym roku spotkanie było o tyle wyjątkowe, że uczestnicy modlili się przede wszystkim o pokój na świecie. W nabożeństwie wzięli udział także Ukraińcy, którzy uciekli do Polski przed wojną. ks. Andrzej Augustyński i ksiądz Petro Tsiviuk odprawili wspólnie mszę po polsku w obrządku katolickim i po ukraińsku w obrządku grekokatolickim.
Podczas spotkania zaplanowano również część artystyczną. Wystąpił m.in. zespół Trebunie Tutki. W spotkaniu wziął udział były prezydent RP Bronisław Komorowski wraz z małżonką, a także przedstawiciele kultury – między innymi satyryk Marcin Daniec. Początkowo okoliczności przyrody nie sprzyjały nabożeństwu pod gołym niebem. Kasprowy był spowity chmurami. Z czasem wypogodziło się i ukazała się panorama Tatr.

Rafał Sonik urodził się i mieszka w Krakowie. Z wykształcenia ekonomista, z zawodu przedsiębiorca krakowski, Prezes Zarządu firmy deweloperskiej Gemini Holdings. Jego zainteresowania to architektura, podróże, i sport - przede wszystkim narciarstwo oraz off-road (quady). Pięciokrotny Mistrz Polski w tej dyscyplinie. Prezes Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Czterokołowców ATV Polska. Narciarz od dziecka.

To on był inicjatorem działań związanych z dokumentowaniem i archiwizowaniem historii i teraźniejszości Kasprowego Wierchu, pomysłodawcą powstania strony naszkasprowy.pl, organizatorem spotkań „Ludzi Kasprowego Wierchu” na Hali Kondratowej oraz dorocznych mszy świętych organizowanych na szczycie Kasprowego.

- Nie znam w Polsce drugiego takiego miejsca, z którym wiązałaby się tak duża intensywność wspomnień. Są miejsca sentymentalne, jak Jurata, czy Ciechocinek, ale to nie to samo. Nie chcę tworzyć wrażenia, że Kasprowy przesłania świat. Nie chcę też popaść w ton patetyczny. Myślę jednak, że każdy, kto się dobrze nad tym zastanowi, dojdzie do tego samego wniosku - nie ma takiego drugiego miejsca, gdzie aż tylu ludzi zostawiło tak wiele wspomnień i emocji.

Kasprowy był postrzegany przeze mnie i moich rówieśników jako miejsce szczególne już wówczas, gdy jako młodzi ludzie - uczniowie szkoły podstawowej, potem średniej - organizowaliśmy samodzielne wyprawy na narty. Byliśmy chyba ludźmi dość świadomymi; mimo młodego wieku czuliśmy, że nie ma żadnego innego miejsca w Polsce, z którym wiązałoby się aż tyle wrażeń, a z czasem wspomnień. Korbielów, Góra Parkowa w Krynicy czy Bukowina - wszystkie te miejsca były i są bardzo sympatyczne, ale pobyt tam nie dawał poczucia, że jest się w miejscu szczególnym. Kasprowy od najwcześniejszych lat był i dla nas mekką – mówił Rafał Sonik w wywiadzie dla strony naszkasprowy.pl, którą sam stworzył.

Czyste Tatry

Wielu z uczestników niedzielnej mszy świętej na Kasprowym Wierchu już myśli o następnym spotkaniu z Rafałem Sonikiem z okazji sprzątania Tatr. W tej akcji również od lat aktywnie wspierają go Monika i Tomasz Bankiewiczowie. W tym roku Tatry będą sprzątane już po raz 11.

- Cieszy nas to, że sprzątanie tak pięknego zakątka naszego pięknego kraju staje się w pewien sposób zaraźliwe. W Komorowie gościliśmy naszych przyjaciół ze Świnoujścia. Gdy dowiedzieli się, że jedziemy jak zwykle sprzątać Tatry, dołączyli do nas. Po 20 latach odwiedzili Tatry, zdobyli razem z nami Kasprowy Wierch i bardzo im się podobała cała inicjatywa. Najbardziej jednak cieszy to, że rzeczywiście coraz lepiej jako Polacy dbamy o nasze otoczenie – powiedziała po zakończeniu ubiegłorocznej akcji Monika Bankiewicz.

W ramach akcji Czyste Tatry w ciągu sześciu lat, niemal 12,5 tysiąca wolontariuszy, wspólnymi siłami zebrało ponad 4500 kilogramów śmieci pozostawionych na tatrzańskich szlakach. Tegoroczny finał projektu Czyste Tatry zaplanowano w Zakopanem na 29 i 30 czerwca.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie