Informacja o zawieszeniu kursowania autobusów podmiejskiej linii G pojawiła się niedawno na stronie internetowej Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Radomiu, które od lat obsługuje tę linię. Mieszkańcy Gozdu i okolicznych miejscowości są oburzeni decyzją przewoźnika.
- Codziennie dojeżdżam autobusami linii G do szkoły w Radomiu. Rozkład jazdy był tak ułożony, że odpowiadał młodzieży. Całe szczęście w tym roku piszę maturę, ale jeszcze muszę codziennie dostać się do Radomia. Co prawda jeżdżą prywatne busy, ale nie zawsze są punktualne i zdarzają się przepełnione - mówi Marta, uczennica jednego z renomowanych radomskich liceów.
Przewoźnik tłumaczy decyzję o zawieszeniu linii przede wszystkim względami ekonomicznymi. - Dochód ze sprzedaży biletów nie pokrywał kosztów utrzymania linii G. Tymczasem władze gminy Gózd wycofały się z jej dofinansowywania. Nie ukrywam, że na podjęcie tej decyzji ma wpływ też sytuacja na rynku paliw - informuje Leszek Lach, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Radomiu.
Ponadto prezes zaznacza, że odpowiada przede wszystkim za zapewnienie komunikacji miejskiej na terenie Radomia. - Nie możemy dokładać do linii podmiejskich, które powinny przynosić nam dochód. Niezmotoryzowani mieszkańcy gminy Gózd nie zostali pozbawieni możliwości dojazdu do Radomia, bowiem na trasie kursują prywatni przewoźnicy - mówi Leszek Lach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?