Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Must be the Music. Radomianin Rafał Glimasiński dostał tam 4 x Tak

Izabela Gajewska-Kopczyńska
Rafał Glimasiński w „Must Be The Music” pokazał, że śpiewanie to jego wielka pasja i że robi to świetnie.
Rafał Glimasiński w „Must Be The Music” pokazał, że śpiewanie to jego wielka pasja i że robi to świetnie. fot. archiwum prywatne
Młody wokalista z Radomia dostał od jurorów „Must Be The Music” ogromną szansę. Rafał Glimasiński zaśpiewał w telewizyjnym show!

Na widzów, którzy zasiedli przed telewizorami, by obejrzeć czwarty odcinek jedenastej już serii show „Must Be The Music” w Polsacie, czekała miła niespodzianka. Okazało się, że na srebrnym ekranie możemy podziwiać także talent radomianina.

Przed jury w składzie: Elżbieta Zapendowska, Tymon Tymański, Adam Sztaba i Kora Jackowska zdecydował się zaprezentować Rafał Glimasiński, młody artysta z Radomia, na co dzień związany z Miejskim Ośrodkiem Kultury i Sztuki Resursa Obywatelska, a także finalista konkursu „Muzyczne Kaziki 2015”.

Co prawda, na scenę wyszedł nieco stremowany, ale kiedy tylko zabrzmiały pierwsze takty muzyki, widać było, że jest w swoim żywiole. Wybrał sobie piosenkę Michaela Jacksona „Hollywood Tonight”, i to był strzał w dziesiątkę. Zza kulis występowi przyglądała się siostra Sylwia. Jurorzy byli zaskoczeni tym, jak młody wokalista czysto i rytmicznie śpiewa utwór króla popu.

- Tym wykonaniem przypominasz mi trochę Justina Timberlake’a - mówił po występie Tymański. Rafała komplementowała także Ela Zapendowska, chociaż przyznała, że na razie nie widzi go w finale.

Występ radomianina spodobał się także publiczności w studiu i odbił się szerokim echem na internetowych portalach, obejrzano go ponad 60 tysięcy razy.

- Długo broniłem się przed udziałem w talent show, ale uznałem, że jeśli chcę spełniać się jako wokalista, to muszę pokazać się szerszej publiczności - mówi Rafał Glimasiński. - Na początku towarzyszyła mi trema, bo to zupełnie inne występy niż te na koncertach. Mam nadzieję, że dałem się poznać jako wszechstronny wokalista i będę mógł spełnić swoje marzenie. Chciałbym nagrać płytę i koncertować, zacząłem pisać własne piosenki. Inspirują mnie soulowi piosenkarze i w tym klimacie chciałbym się rozwijać.

Rafała będzie można posłuchać na pewno na imprezach Resursy, a także na koncercie charytatywnym 24 kwietnia w parku Kościuszki w Radomiu. Czy wystąpi jeszcze na scenie „Must Be The Music”? O tym zdecyduje jury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie