Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli zaprasza na spotkanie z dramaturgiem, Mateuszem Pakułą
Mateusz Pakuła jest dramatopisarzem, dramaturgiem, reżyserem teatralnym i pisarzem. Kilkukrotnie był finalistą Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej, w 2014 roku został laureatem tej nagrody. Jest także autorem kilku zbiorów dramatów. W 2021 roku ukazał się jego debiut prozatorski, książka „Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję”.
Jak pisał jeden z recenzentów, to „manifest wobec legalności eutanazji. Bardzo wyraźne są w tej książce bunt i rozgoryczenie wobec polskiego prawa, stanowiska kościoła czy społecznych przekonań co tego typu działań. Autor nie kryje się przy tym ze swoimi poglądami, które wielu czytelnikom mogą nie przypaść do gustu”.
Za tę powieść Mateusz Pakuła znalazł się w 2022 roku w gronie finalistów Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza. Decyzją kapituły nagrody otrzymał rezydencję literacką w Vence, mieście, w którym ostatnie lata życia spędził Witold Gombrowicz. Rezydencja w Vence przyznawana jest od kilku edycji dzięki mecenatowi Zakładów Automatyki Kombud S.A.
Na początku 2023 roku premierę miał sztuka teatralna przygotowana na podstawie książki „Jak nie zabiłem swojego ojca…”. Spektakl (koprodukcja Teatru Łaźnia Nowa w Krakowie i Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach) zdobył Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Boska Komedia oraz Grand Prix 29. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.
Teraz książka, spektakl oraz pobyt w Vence będą głównymi (ale nie jedynymi) punktami rozmowy, którą z pisarzem poprowadzi Anna Spólna, historyczka literatury i krytyczka literacka. Jak zapowiadają organizatorzy, ponieważ rozmowa będzie dotyczyć pobytu we Francji, postarają się stworzyć także odpowiedni klimat.
Wstęp wolny.
Zainteresowanych dowiezie do Wsoli z Radomia bezpłatny autobus, który odjedzie z przystanku u zbiegu ulic Chrobrego/Czysta (obok galerii handlowych, kierunek Os. Michałów) o godzinie 16.15. Powrót po wydarzeniu tym samym autobusem.
- Żeby nie oszaleć, trzeba szukać chwil szczęścia - pisał Mateusz Pakuła w felietonie na łamach dwutygodnika.com po swoim pobycie w Vence. - Uruchomić happinesscatcher i ładować akumulatory, na teraz i na zapas, mieć blisko bliskich, pod ręką czujnik czadu. Szczęście na twarzach Witka i Władka, wtranżalających naleśniki z kremem kasztanowym i bitą śmietaną, szczęście moich dzieci – rzucających się w fale morza o najbardziej bajecznych kolorach, jakie widziałem, wykrzykujących w kółko: „To jest genialne! To jest genialne!...
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?