Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzeum Wsi Radomskiej zaprosiło do zagrody z Chomentowa na pokazy pracy twórców ludowych i wystawę "Plecionkarstwo"

Barbara Koś
Barbara Koś
W skansenie można było zobaczyć piękne kwiaty z bibuły Jolanty Falkiewicz.
W skansenie można było zobaczyć piękne kwiaty z bibuły Jolanty Falkiewicz. Muzeum Wsi Radomskiej Facebook
Muzeum Wsi Radomskiej zaprosiło w niedziele, 9 sierpnia, do zagrody z Chomentowa na pokazy pracy twórców ludowych i zagrody z Jastrzębi, w której prezentowano wystawę "Plecionkarstwo".

Wszyscy, którzy chcieli zobaczyć dzisiejszych mistrzów przy pracy oraz wziąć udział w warsztatach robienia kwiatów z bibuły mogli przyjść w samo południe do zagrody z Chomentowa. Swoje umiejętności prezentowali Jolanta Falkiewicz, która robiła kwiaty z bibuły,- Grzegorz Gordat, który wyplatał opałki - to rodzaj koszyka o owalnym kształcie, nie posiadający pałąka, używany najczęściej w gospodarstwie wiejskim do materiałów sypkich- ziarna, sieczki i Wiesław Chołuj z Lucimii – ten twórca wyplatał kabłącok. To tradycyjny kosz o nietypowym półokrągłym kształcie, wykonany na ramie, tak zwanym kabłąku. Dzięki płaskiemu tyłowi można go przystawić go do ściany.

Trzeba dodać, że właśnie kabłącok, wyjątkowy kosz z ziemi radomskiej ze wsi Lucimia, jest na krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kultury, a Wiesław Chołuj, kontynuujacy tradycje rodzinne jest mistrzem w tej dziedzinie plecionkarstwa.

Odbyły się również warsztaty robienia kwiatów z bibuły. Pod okiem Jolanty Falkiewicz można było samemu stworzyć piękny kwiat, który stał się pamiątką z pobytu w Muzeum Wsi Radomskiej.

Pokazom oraz warsztatom towarzyszyła wystawa czasowa poświęcona plecionkarstwu zorganizowana w zagrodzie z Jastrzębi.

Spotkanie prowadziła Michalina Grzeszczyk.

Plecionkarstwo, jak przypomniało Muzeum Wsi na swoim Facebooku, posiada stare i bogate tradycje. Ze względu na łatwy sposób produkcji stanowiło jedno z najpowszechniejszych zajęć pozarolniczych wykonywanych głównie jesienią i zimą.

Polega ono na wyrobie plecionych przedmiotów z różnych rodzajów surowców. Do wyplatania wykorzystywano korzenie (głównie jałowca i drzew iglastych) oraz korę, łyko i wici drzew, głównie leszczyny, sosny i brzozy. Stosowano też pałkę wodną (rogożynę), różne rodzaje wikliny oraz słomę.

Do pracy potrzebowano niewielu narzędzi. Głównie wystarczała siekiera, sierp, nóż, nożyce, widełki do korowania wikliny, iglica drewniana do wyrobów ze słomy, metr, obcęgi, młotek. Wyroby produkowano na potrzeby swego gospodarstwa lub przeznaczano na sprzedaż na jarmarkach.

Powszechność umiejętności wyplatania powodowała, że dawniej prawie każdy potrafił wytwarzać w ten sposób potrzebne mu przedmioty. Sprzyjała temu dostępność materiału oraz to, że wyrób nie wymagał specjalnego warsztatu, a odbywał się gdziekolwiek; w sadzie, na podwórku lub w ciepłym kącie kuchni.

Radom na instagramie

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie