Marcin Kłys, socjolog gospodarki:
Modę na korzystanie z portali społecznościowych z powodzeniem wykorzystują politycy, media, przedsiębiorstwa. To doskonały sposób na właściwie darmową promocję. Można nawet powiedzieć, że firma, czy polityk, który w tej chwili nie ma swojego profilu na Facebooku, zupełnie nie odnajduje się w obecnych realiach.
Odwiedź nas na Facebooku!
Odwiedź nas na Facebooku!
Profil radomskiego Echa Dnia na Facebooku. Zajrzyj na:
WWW.FACEBOOK.COM/ECHORAD
Radomianin Łukasz Wierzbicki chwali Facebooka za łatwość powiadamiania znajomych. - Jeśli chcę zorganizować spotkanie znajomych na przykład z liceum, albo umówić na mecz, wystarczy, że utworzę wydarzenie, podam datę i miejsce i zaproszę wybrane osoby. Zajmuje to trzydzieści sekund, a telefony do każdego po kolei zajmowały nawet godzinę.
NAJPOPULARNIEJSZY FACEBOOK
Facebook to w tej chwili najpopularniejszy portal społecznościowy. Na świecie ma już ponad 700 milionów użytkowników, a w samej Polsce około dziecięciu milionów. Więcej ma co prawda NK (dawna Nasza Klasa), ale jej użytkownicy są coraz mniej aktywni.
- Popularność Facebooka wzięła się stąd, że jest to portal wielofunkcyjny - uważa socjolog Marcin Kłys. - GoldenLine to coś w rodzaju wirtualnego CV, MySpace to portal muzyczny, Blip i Twitter pozwalają na przesyłanie krótkich informacji. Facebook łączy wszystkie te funkcje - tłumaczy Kłys.
Blogi i serwisy społecznościowe są popularne wśród polityków. Popularnego bloga prowadzi radny SLD Bohdan Karaś, a jego polityczny konkurent Jakub Kowalski komentuje wydarzenia na Blipie. Prezydent Andrzej Kosztowniak wrzuca na Facebooka nawet zdjęcia z urlopu.
NIE TYLKO MŁODZI
Mówi się, że korzystanie z portali społecznościowych to domena młodych ludzi. Zaprzecza jej Jerzy Chmielewski, przewodniczący rady gminy Jedlnia-Letnisko. Siedemdziesięciolatek prowadzi bloga, ma portal jedlnia24.pl i spędza wiele czasu na Facebooku.
- Tu nawet nie chodzi o autopromocję, ale dzięki temu mam kontakt z młodymi ludźmi - mówi Jerzy Chmielewski. - Sporo osiemnastolatków czy dwudziestolatków kontaktuje się ze mną przez Facebooka, a przecież na mój dyżur zapewne by nie przyszli. Zresztą podczas różnych wydarzeń gminy podchodzą do mnie i mówią, że znają mnie z Facebooka - opowiada przewodniczący.
Jak mówi Chmielewski, udaje mu się tez zainteresować młodych ludzi życiem gminy. - Ostatnio na Facebooku zachęcałem młodych do udziału w obchodach rocznicy powstania warszawskiego i przyszło ich bardzo dużo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?