Na maturzystów padł blady strach!

80 złotych

to jedna z najwyższych stawek, za indywidualną lekcję matematyki w Radomiu. U "profesorskiej sławy" ponoć jest to i 100 złotych za godzinę lekcyjną. Taniej jest u studentów. Korepetycje dawane przez żaków, to wydatek 25 - 30 złotych za godzinę. Mniej też zapłacą ci licealiści, którzy skrzykują się na korepetycje w niewielkich grupach. Wtedy stawki wahają się wahają się od 15 do 25 zł od osoby.

uż niecałe dwa miesiące zostało do matury. A w tym roku jest matematyka, przedmiot chyba najmniej lubiany przez uczniów. Dlatego, by dobrze zdać, trzeba się uczyć. A bez pomocy się nie obejdzie.

Większe zainteresowanie korepetycjami z matematyki ma wpływ na cenę jednej lekcji. W Radomiu trzeba zapłacić nawet 80 złotych za 60 minut. To jednak rekordowe stawki, większość uczniów płaci mniej.

ZMĘCZENI NAUCZYCIELE

Niemal każdy maturzysta zastanawia się dziś, jak sobie poradzi w maju na maturze z matematyki.
- Nie mam wyjścia, muszę się uczyć prywatnie. W moim liceum zdarzają się sytuacje, że nauczycielka przychodzi na lekcje i już od progu mówi, że ją głowa boli, że jest zmęczona. Niewiele nas uczy. Właściwie sami czytamy jakiś rozdział z książki. Ja chcę trafić na dobre studia, bez matematyki nie poradzę - opowiada nam Katarzyna, jedna z radomskich licealistek.

Obawy biorą się także i stąd, że matematyka wróciła po 25 latach, jako egzamin obowiązkowy.

- Były już dwa próbne podejścia do matematyki w moim liceum. Pytania wydawały się łatwe. Ale naprawdę nikt nie wie, jak to będzie na maturze w maju - mówi Zbyszek, inny uczeń.

PŁATNE LEKCJE

Większy popyt na dodatkowe lekcje matematyki, to także i zwiększona podaż nauczycieli matematyki, studentów. Jeśli przejrzeć Internet, czy gazety, można znaleźć dziesiątki ogłoszeń.

- Jest rzeczywiście większe zainteresowanie matematyką, ale my nie podnosimy cen - mówi Maria Marczewska z firmy Korepetytor w Radomiu.
Potwierdza to pani Agnieszka, nauczycielka, od kilku lat udzielająca lekcji.
- Mam wielu chętnych do nauki matematyki, a wciąż zgłaszają się kolejni. Po prostu przyjmuje więcej uczniów, ale cen nie podnoszę. U mnie jest to 25 złotych - mówi pani Agnieszka.
DWA LATA KORKÓW

Panuje powszechne przekonanie, że maturzysta, który do egzaminu przygotowuje się wyłącznie na lekcjach, raczej nie osiągnie dobrego wyniku. Dlatego uczniowie zapisują się na korepetycje.

- Mam dwie godziny fakultatywne z matematyki w szkole. To dla mnie mało. Bez korków może z egzaminem podstawowym poradzę na maturze, ale zależy mi na rozszerzonym - mówi Joasia, licealistka z Radomia.

Niektórzy licealiści zapisali się na dodatkowe lekcje już we wrześniu. Są i tacy, którzy podjęli dodatkowe zajęcia już w II klasie.

- Średnia cena w Radomiu wynosi bodaj 30 złotych. Mam też uczniów w Warszawie, tam ceny są wyższe - mówi Igor Pielas, udzielający korepetycji.

W Radomiu można jednak zapłacić i 30, 50, a nawet i 80 złotych za 60 minut. Choć każdy z rozmówców podkreśla, że uczeń nieraz przepłaca, bo kieruje się przy wyborze mitem, jakim otaczają się niektórzy nauczyciele.