We wtorek zabrakło miejsc na sali, na której wyświetlano na żywo mecz FC Barcelona - Real Madryt. Kilkadziesiąt osób musiało odejść z kwitkiem.
Wśród szczęśliwców byli Artur Woźniak i Kacper Banaszczyk. Pierwszy kibicował klubowi z Katalonii, drugi "królewskim".
- Barcelona wygra, zagra w finale Ligi Mistrzów - powiedział Artur Woźniak. - Zdecydowaliśmy się na oglądanie meczu w Multikinie, bo oglądając mecz na dużym ekranie są zupełnie inne wrażenia, emocje i atmosfera.
- Ja wierzę w Real, że pokona Barcelonę - mówił Kacper Banaszczyk.
Sala była podzielona na kibiców obu drużyn. Gdy któryś z zespołów był bliski zdobycia bramki, słychać było okrzyki zachwytu lub zawodu.
Mecz zakończył się wynikiem remisowym 1:1. Awans do finału uzyskała FC Barcelona, która wygrała w Madrycie 2:0.
Dziś odbędzie się drugie spotkanie półfinałowe, Manchester United - Schalke 04 Gelsenkirchen. W lepszej sytuacji jest klub angielskim, który pierwszy mecz wygrał 2:0.
Multikino zaprasza na oglądanie pojedynku na godzinie 20.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?