Miejsce do libacji i zabaw
Parterowy budynek wciąż stoi niezabezpieczony w żaden sposób przed wejściem postronnych osób do jego wnętrza. A stwarza jeszcze większe zagrożenie, ponieważ w trakcie pożaru oraz działań gaśniczych został naruszony strop.
- Miejsce to przyciąga ciekawskie dzieci i młodzież. Śmietnik panujący w środku oraz okopcone ściany nie przeszkadzają też w niczym pijaczkom z całej okolicy, którzy w deszczowe dni urządzają sobie spotkania zakrapiane najtańszym alkoholem. Tylko patrzeć, jak dojdzie tam do kolejnej tragedii. Niech komuś spadnie dach na głowę czy przytrafi się inne nieszczęście - mówi pani Beata, nasza Czytelniczka.
Ustalają spadkobierców
W tej sprawie skontaktowaliśmy się ze Strażą Miejską. Jak się okazuje zamurowanie kilkoma pustakami wejścia do pawilonu nie jest takie proste.
- Właściciel obiektu zmarł i trwa ustalanie spadkobierców. Procedura w tym przypadku nie jest prosta. Miejskie służby nie mogą zabezpieczyć budynku, gdyż nie mają prawa ingerować w cudzą własność. Nasze patrole regularnie odwiedzają to miejsce pod kątem przebywania osób postronnych - informuje Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?