Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Politechnice o twardych i miękkich narkotykach. "Bo jeden joint to nic strasznego"?

Piotr Kutkowski
- Amfetamina potrafi człowieka sprowadzić na dno błyskawicznie – przekonywała Barbara Wilamowska
- Amfetamina potrafi człowieka sprowadzić na dno błyskawicznie – przekonywała Barbara Wilamowska Piotr Kutkowski
- Co lepiej zrobić - opić się alkoholu czy zapalić jointa? - takie i inne pytania padały w poniedziałek podczas debaty w Politechnice Radomskiej. Jej tematem była sprawa "miękkich" narkotyków w nowej ustawie dotyczącej przeciwdziałania narkomanii.

Miejscem debaty była aula Politechniki, słuchaczami studenci a gośćmi - przedstawiciele ministerstwa sprawiedliwości, policji, sanepidu, również psycholog zajmujący się problematyką narkomanii.

Słuchali ich studenci, z których wielu nie kryło swoich wątpliwości związanych z przepisami dotyczącymi przestępstw narkotykowych. Interesowała ich zwłaszcza sprawa karania zarówno za posiadanie środków odurzających, jak i za ich rozprowadzanie. Niektórzy starali się też uzyskać odpowiedź, czy rzeczywiście tak zwane miękkie narkotyki powinny być traktowane jako zagrożenie.

- W zasadzie nie rozróżniam środków odurzających na miękkie i twarde. I jedne i drugie uzależniają, tyle tylko że te pierwsze czynią to w dłuższym czasie i w mniej widoczny sposób, zaś amfetamina potrafi człowieka sprowadzić na dno błyskawicznie - przekonywała Barbara Wilamowska z ministerstwa sprawiedliwości
Stwierdziła też, że nie ma żadnej zgody na legalizację narkotyków w Polsce.

Psycholog Luiza Leszczyńska pytana o to, czy będąc w stresie lepiej jest się opić alkoholu czy zapalić marihuanę odparła: :

- To tak, jakby zapytać : "Czy lepiej zabić czy zgwałcić". Po jednym joincie świat się oczywiści nie zawali, ale jaka jest gwarancja, że na tym jednym się poprzestanie? Zwykle przychodzi potem drugi i trzeci.

Agnieszka Guza z mazowieckiej policji przyznała, że policjantom łatwiej jest dotrzeć do tych, którzy posiadają środki odurzające niż do dilerów, ale podała też liczby świadczące o tym, że i jedni i drudzy są jednak zatrzymywani.

- W 2010 roku stwierdziliśmy 1372 przestępstw dotyczących rozprowadzania narkotyków i 1285 związanych z ich posiadaniem - wyliczyła. Debatę zorganizowało Studenckie Koło Dyskusyjne Forum.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie