Na Struga nie chcą płacić za cudze śmieci. Z parkowaniem też są problemy

Według mieszkańców tej ulicy, ich problemy związane są z pobliskim targowiskiem.

- Klienci, którzy przyjeżdżają tam na zakupy nagminne parkują swoje auta pod stojącymi nieopodal blokami. Oczywiście uniemożliwia to mieszkańcom normalne zaparkowanie samochodów - skarżą się w nadesłanym do nas mailu Czytelnicy.

STAWIAJĄ AUTA NA CHODNIKU

Podobna sytuacja jest z chodnikiem. - Tam również ludzie bezmyślnie zostawiają swoje samochody. Zdarza się, że parkują je na całej długości chodnika, tak, że przechodnie nie mają możliwości ich wyminąć. Według mnie takie auta powinny być odholowywane, albo blokowane przez Straż Miejską - mówi nam zdenerwowany pan Marian.

ZAPEŁNIAJĄ NAM KOSZE

Nasi rozmówcy narzekają też, że ich zbiorcze kosze zapełniane są przez przyjezdnych.

- Wiecznie jest to samo. Obcy ludzie przywożą tu w bagażnikach swoje śmieci i wyrzucają je do kontenerów pod blokami. Dla nas wiąże się to z większymi opłatami za wywóz nieczystości i najgorsze jest to, że nie udało nam się jeszcze nikogo przyłapać na gorącym uczynku. Nie wiemy, czy robią to sprzedawcy, klienci, czy jeszcze ktoś inny - alarmują Czytelnicy.

Sprawę zgłosiliśmy Rafałowi Gwozdowskiemu, rzecznikowi prasowemu radomskiej Straży Miejskiej. Według niego, najlepszym sposobem na walkę z podobnymi zachowaniami jest uwiecznianie wszystkiego na zdjęciach.

- Podrzucanie śmieci do zbiorczych koszy zdarza się na wielu osiedlach. Mieliśmy interwencje między innymi z Ustronia i Południa. Najlepiej w takiej sytuacji jest, jeśli mieszkańcy zrobią zdjęcie, bo jest to wykroczenie karalne i wtedy możemy to wykorzystać jako materiał dowodowy w sprawie - radzi rzecznik.