Do tego wypadku doszło w środę, sygnał o tym dostaliśmy od naszego Czytelnika. W mailu, który otrzymaliśmy napisał: "Około godziny 10.30 w trakcie zajęć lekcyjnych w jednej z sal urwała się lampa i spadła na głowy dwojga uczniów, którzy z obrażeniami zostali zabrani do szpitala".
Zdaniem Marzeny Białczak, zastępcy dyrektora gimnazjum sprawa wyglądała inaczej: rzeczywiście doszło do incydentu, ale spadał nie lampa, a plastikowa obudowa lampy i na jednego ucznia klasy II.
- Chłopiec został opatrzony na miejscu przez pielęgniarkę, potem zabrało go pogotowie. Po badaniach został zwolniony do domu. Kontaktowaliśmy się z rodzicami, obrażenia na szczęście nie okazały się groźne, ale na razie uczeń pozostał w domu. Do szkoły wróci zapewne za kilka dni - stwierdziła pani dyrektor,
Jak się dowiedzieliśmy feralna lampa był stara i szkoła planowała wymianę zarówno jej, jak i całego oświetlenia na tym piętrze budynku. Na razie udało się to zrobić na innym piętrze. W przeprowadzeniu kompleksowego remontu przeszkadza brak funduszy.
Po środowym wypadku wszystkie plastikowe obudowy lamp starego typu zostały zdjęte.
Marzena Białczak zapytana przez as, czy uczeń może liczyć na odszkodowanie odparła:
- Oczywiście, że tak. Uczniowie są objęci ubezpieczeniem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?