MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na Zamłyniu ludzie brną w błocie

Ewelina Witkowska
Edward Farkowski, który mieszka niedaleko ulicy Głównej narzeka na fatalne pobocze przy ulicy.
Edward Farkowski, który mieszka niedaleko ulicy Głównej narzeka na fatalne pobocze przy ulicy. P. Chojnacki
Koło przystanku przy ulicy Głównej brakuje dużej części chodnika. Mieszkańcy domagają się położenia tam nowych płyt.

Chodnik przy przystanku praktycznie nie istnieje. Pasażerowie autobusu linii 2 przy fatalnej pogodzie muszą brodzić w błocie, chcąc dostać się do domów.

KIEDYŚ BYŁ CHODNIK

- To pobocze jest naprawdę fatalne! - mówi Edward Farkowski, który mieszka niedaleko ulicy Głównej. - Zrobili przystanek, ale nie zadbali w ogóle o jakikolwiek chodnik.

Mieszkańcy skarżą się, że podczas deszczów musza chodzić po błocie. Natomiast przy ładnej pogodzie bardzo łatwo zawadzić o wystające części rozpadających się płyt chodnikowych.

ZWICHNĘŁA NOGĘ

25 - letnia Małgosia ma problemy z kolanem i od kilku miesięcy chodzi o kulach. Mieszka przy ulicy Natolińskiej, więc często jeździ "dwójką" i wysiada przy Głównej. - Ciężko mi pokonać ten odcinek do domu, niezbyt wygodnie chodzi się o kulach po błocie i nierównościach - mówi dziewczyna.
Niedawno jej koleżanka, Marzena zwichnęła sobie nogę na zapadającym się chodniku. - Trzeba tu bardzo uważać i patrzeć pod nogi. Ale kto by pomyślał, że akurat przy przystanku zabraknie porządnego chodnika? - dziwi się dziewczyna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie