Niewątpliwie atutem szydłowieckiego zalewu jest położenie. Okolica jest bardzo ładna. Można korzystać ze słońca, a także skryć się w cieniu. To także raj dla wędkarzy. Ich nigdy nie brakuje nad wodą. To niestety koniec atrakcji w tym miejscu. Czy to się zmieni?
W tym roku znów nie ruszy kąpielisko w Szydłowcu ani żaden obiekt gastronomiczny nad wodą. Gmina postanowiła bowiem sprzedać teren nad zalewem. Ma nadzieję, że znajdzie się nabywca, który "rozkręci" to miejsce. Mają też taką nadzieję mieszkańcy Szydłowca, którzy wielokrotni zwracali się do naszej redakcji z prośbą o nagłośnienie problemu, podając za dobry przykład choćby zalew w Chlewiskach, gdzie jak mówią: "Dało się coś zrobić". Tamtejszy zbiornik jest w rękach prywatnych. Wkrótce może w podobne trafić teren nad zalewem w Szydłowcu. Są szanse, że wreszcie coś się zmieni…
ZGODNIE Z PLANEM
W październiku ubiegłego roku Rada Miejska w Szydłowcu uchwaliła plan zagospodarowania przestrzennego terenu nad zalewem.
- W uchwale przewidziano między innymi dziewięć działek pod zabudowę mieszkaniową przy ulicy Partyzantów - wyjaśnia Bolesław Boruszewski, główny specjalista do spraw organizacyjno - prawnych Urzędu Miejskiego w Szydłowcu.
Kolejny teren, na rogu ulic: Partyzantów i Folwarcznej, ma być przeznaczony pod obiekty budowlano - usługowe z naciskiem na zdrowotno - rekreacyjne.
I zostaje najważniejsza działka, która najbardziej interesuje mieszkańców Szydłowca, położona najbliżej wody o powierzchni 0,7867 hektara.
- Ta ma zostać sprzedana jako teren z przeznaczeniem na zieleń parkową z obiektami i urządzeniami sportowo-rekreacyjnymi - dodaje Bolesław Boruszewski.
Pod koniec czerwca zostanie ogłoszony przetarg na sprzedaż działek. Nie ma jednak szans, jeśli nawet znajdzie się nabywca na wspomnianą trzecią działkę, aby coś zaczęło wreszcie się dziać nad zalewem w tym roku.
BEZ KĄPIELI
Formalnego kąpieliska w Szydłowcu więc nie będzie. Już w kwietniu organizatorzy takich miejsc zgłaszali do lokalnych "Sanepidów" zapotrzebowanie na pobranie próbek wody do badania.
- My nie planowaliśmy uruchomienia kąpieliska, stąd nie wystąpiliśmy o badania - mówi Bolesław Boruszewski. -
Jeśli ktoś zdecyduje się wejść do wody, to na własne ryzyko. Na pewno nad zalewem postawimy tablicę informującą o zakazie kąpieli.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?