Rządzący wyprzedzili opozycje i sami złożyli wniosek o zwołanie nadzwyczajne posiedzenie Rady Miejskiej w Radomiu. Dokument był gotowy w piątek, ale oficjalnie do biura wpłynął w poniedziałek.
- Chodziło o to, żeby nie rujnować radnym planów feryjnych. Zdarzało się w przeszłości, że niektórzy mieli o to pretensje - tłumaczy Jakub Kowalski, szef klubu Prawa i Sprawiedliwości w radomskiej Rady Miejskiej.
Zgodnie z przepisami przewodniczący na zwołanie sesji nadzwyczajnej ma siedem dni od chwili złożenia wniosku. Posiedzenie odbędzie się w poniedziałek 30 stycznia o godzinie 9.
Radni Prawa i Sprawiedliwości chcą jednak w poniedziałek dyskutować nie tylko na oświacie. Wedle ich wniosku na początek radni zajmą się Radomskim Szpitalem Specjalistycznym. Wysłuchają między innymi informacji o "planowanym przyznaniu" miejskiej lecznicy pożyczki z miejskiej kasy. Ma ona wynieść 4 miliony złotych.
- To wniosek Rady Społecznej szpitala - mówi Jakub Kowalski. - Ma to związek z zaniżoną wyceną świadczeń przez Narodowy Fundusz Zdrowia i dodatkowymi wydatkami, które szpital musi ponieść.
Kolejny punkt obrad ma być poświęcony Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. Radni poznają dwa wnioski Rady Społecznej pogotowia. Pierwszy dotyczy zawiadomienia "Rzecznika Praw Pacjenta w sprawie braku zabezpieczenia przez narodowy Fundusz Zdrowia świadczeń w zakresie nocnej i świątecznej pomocy zdrowotnej dla mieszkańców Radomia". Rada społeczna proponuje też złożenie zawiadomienia w tej sprawie do prokuratury.
Dopiero, jako trzecia dyskutowana ma być sprawa zmian w radomskiej oświacie.
- Edukacja, w związku z działaniami rodziców i doniesieniom medialnym, teraz wydaje się być najbardziej palącym problemem w mieście. Ale nie możemy zapominać także o innych aspektach życia - mówi Jakub Kowalski. - Narastają problemy w służbie zdrowia. Takie niepokojące sygnały docierały do nas już od dawna. Nosiliśmy się z zamiarem zwołania sesji nadzwyczajnej w tej sprawie już wcześniej. Opozycja zapowiedziała, ze chce sesji o oświacie, stąd trzy punkty w naszym wniosku.
Prawo i Sprawiedliwość nie wyklucza jednak, że zamiast jednej w poniedziałek odbędą się dwie sesje. Pierwsza o zdrowiu, druga oświatowa.
- Na razie mamy tylko wniosek Prawa i Sprawiedliwości, opozycja swojego jeszcze nie złożyła - mówi Dariusz Wójcik, przewodniczący radomskiej Rady Miejskiej.
Opozycja swój wniosek dopiero zamierza złożyć. Zbierane są pod nim podpisy radnych.
- Chcemy, żeby podpisała się cała opozycja. Są ferie więc trochę czasu zajmuje dotarcie do każdego - tłumaczy Piotr Szprendałowicz, radny niezależny.
Zapewnia jednak, że wniosek opozycji do biura Rady Miejskiej trafi. Ostatnie działania Prawa i Sprawiedliwości Piotr Szprendałowicz nazywa "próbą rozmywania problemu".
- Prawo jest jednak takie, że mogą się odbyć dwie, albo trzy sesje nadzwyczajne jedna po drugiej. Niech tak będzie, jeśli doprowadzi do tego, że poznamy wszystkie szczegóły proponowanych zmian - twierdzi Piotr Szprendałowicz. - Oczekujemy zresztą, że po tych sesjach miasto wycofa się ze swoich planów.
Opozycja chce, aby w dyskusji podczas sesji wzięli udział także protestujący przedstawiciele szkół i placówek, w których mają być wprowadzone zmiany.
- Do tej pory nie mieli możliwości przedstawienia swoich argumentów na forum publicznym - uważa Piotr Szprendałowicz. - Te dziesięć minut podczas posiedzeń spec komisji to za mało.
Wniosek Prawa i Sprawiedliwości zaś zakłada, że w dyskusji o oświacie wezmą udział tylko radni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
