Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najpierw pobił siostrę młotkiem, potem się powiesił (nowe fakty)

/pok/
Policjanci z "patrolówki" obezwładnili desperata.
Policjanci z "patrolówki" obezwładnili desperata. Piotr Kutkowski
Jak zaczęła się piątkowa awantura w centrum Radomia?

Uratowany desperat, który najpierw pobił swoją matkę i siostrę, a potem usiłował się powiesić przebywa w szpitalu przy ulicy Krychnowickiej. Nadzorują go policjanci.

Awantura zaczęła się w piątek około godziny 16 w kamienicy przy ulicy 25 Czerwca 50.

Pierwsze informacje i zdjęcia na temat dramatycznej akcji TUTAJ

Wezwani policjanci na klatce schodowej zastali młodą, pokrwawioną dziewczynę. Skarżyła się na bóle głowy.

- Udzielili jej pomocy przedmedycznej i wezwali pogotowie. Od lokatorów budynku i rannej kobiety dowiedzieli się, że w jednym z mieszkań zabarykadował się 28-letni mężczyzna, który wcześniej pobił swoją matkę oraz 17-letnią siostrę, kopiąc ją i uderzając młotkiem. Na szczęście dwoje dzieci w wieku 5 i 7 lat zdołało uciec do sąsiadki - poinformował Andrzej Lewicki, oficer prasowy radomskiej policji.

Według niego 28-latek, zaczął wyrzucać przez balkon różne przedmioty, w tym meble. Mężczyzna, który był pod wpływem alkoholu krzyczał, że poderżnie sobie gardło lub się powiesi. Wtedy policjanci postanowili wyważyć drzwi z pomocą strażaków.

- Po wejściu, funkcjonariusze zauważyli, że 28-latek faktycznie się powiesił. Podbiegli do niego i odcięli. Natychmiastowa pomoc zapobiegła tragedii - mówił Andrzej Lewicki.

Mężczyzna został przewieziony do szpitala, jak się okazało nie odniósł poważnych obrażeń i obecnie przebywa pod nadzorem policjantów na oddziale szpitala psychiatrycznego. Niewykluczone, że niedługo usłyszy zarzuty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie