Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najsympatyczniejsi gimnazjaliści 2011 zwiedzali Warszawę (zdjęcia)

Antoni SOKOŁOWSKI [email protected]
Klasa III B z Publicznego Gimnazjum w Rusinowie zdobyła tytuł Najsympatyczniejszych Gimnazjalistów 2011. W nagrodę pojechali do Warszawy. Uczniowie mieli okazję zwiedzić Sejm. Uczniów oprowadził poseł Krzysztof Sońta.
Klasa III B z Publicznego Gimnazjum w Rusinowie zdobyła tytuł Najsympatyczniejszych Gimnazjalistów 2011. W nagrodę pojechali do Warszawy. Uczniowie mieli okazję zwiedzić Sejm. Uczniów oprowadził poseł Krzysztof Sońta. Antoni Sokołowski
Uczniowie z Rusinowa zwiedzali Sejm, Muzeum Powstania Warszawskiego, Akademię Sztuk Pięknych i... galerię handlową.

Poseł Sońta w roli przewodnika

Klasa III B z gimnazjum w Rusinowie zwyciężyła w naszym plebiscycie, towarzyszącym akcji Gimnazjaliści 2010/2011. Pokonali wszystkie inne klasy w regionie, zdobywając tytuł Najsympatyczniejszych Gimnazjalistów 2011. W nagrodę uczniowie pojechali na wycieczkę do stolicy, ufundowaną przez posła Krzysztofa Sońtę. W programie uczniowie mieli zwiedzanie muzeum Powstania Warszawskiego, odwiedziny w Sejmie, spacer po stolicy.

W Muzeum Powstania Warszawskiego.
W Muzeum Powstania Warszawskiego.

W Muzeum Powstania Warszawskiego.

Trzeba przyznać, że stolica oczarowała uczniów. Atrakcji było co niemiara. Program wizyty był wyjątkowo ciekawy i wszystko udało się obejrzeć, a nawet znaleźć czas na zakupy w sklepach.

- Dobrze, że na koniec roku i całej naszej wspólnej nauki w gimnazjum pojechaliśmy do Warszawy - mówiła Sandra Drab, jedna z uczennic.

Jedyną niedogodnością w wyjeździe była poranna pobudka. Wyjechaliśmy z Rusinowa o godzinie 5 rano, a niektórzy musieli wstać nawet godzinę wcześniej, by zdążyć na zbiórkę przed szkołą. Ale nawet mimo tak wczesnej pory wszystkim dopisywały humory. Jazda do Warszawy przed porannymi korkami okazała się przyjemnością i rankiem byliśmy już w Sejmie, jeszcze przed rozpoczęciem obrad.

POSEŁ JAKO PRZEWODNIK

W parlamencie grupę uczniów powitał Krzysztof Sońta, poseł z naszego regionu, jeden z patronów akcji Gimnazjaliści 2011.

- Kto wie, może wy także tu kiedyś zasiądziecie w ławach poselskich. Wasze pokolenie przejmie przecież kiedyś ster władzy - mówił poseł.

Krzysztof Sońta dodał, że najlepiej byłoby, aby uczniowie zasiadali w Sejmie kolejne lata, a nie w jednej kadencji. Wtedy więcej osób na szansę pracować w parlamencie.

Uczniowie zwiedzili Sejm, wysłuchali opowieści, jak powstają ustawy, jak wygląda praca w komisjach i ile zarabia poseł. Gimnazjaliści zobaczyli miejsce na galerii, gdzie ma prawo zasiadać Prezydent Polski w parlamencie, jeśli chce przysłuchiwać się obradom. Uczniowie mieli też okazję przysłuchiwać się dyskusji posłów na Sali plenarnej.

Potem uczniowie obejrzeli w holu zawieszoną niedawno tablicę z nazwiskami posłów i senatorów, którzy zginęli w katastrofie prezydenckiego samolotu 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. Przy tablicy zostało umieszczone godło Polski wydobyte z wraku prezydenckiego samolotu.

W POWSTAŃCZYM TYGLU

Inne emocje towarzyszyły uczniom podczas zwiedzania Muzeum Powstania Warszawskiego. Tragiczne losy miasta w 1944 roku zostały zaprezentowane w niezwykle przystępny sposób. Uczniowie mogli przekonać się, jak wyglądała hekatomba stolicy w czasie II wojny światowej.

Muzeum jest urządzone w nowoczesny sposób. Wszystkie eksponaty można dotykać, brać do ręki. Na miejscu jest kino z archiwalnymi, także niemieckimi materiałami. Z głośników wydobywa się ryk samolotów niemieckich bombardujących miasto, krzyki ludzi z zasypywanych piwnic. Nawet niektóre ściany drżą imitując drgania po wybuchach pocisków i bomb.

- W domu sobie doczytamy, co działo się w Warszawie konkretnego dnia w czasie powstania - mówiły uczennice, zbierając przygotowane w muzeum kartki z kalendarza z opisem walk w mieście.

Chłopców bardziej interesowała broń powstańców, motocykle, pistolety, a także oryginalnej wielkości samolot, zawieszony pod sufitem, który w pamiętnym 1944 roku zrzucał w zasobnikach lekarstwa i amunicję dla walczących warszawiaków.

Najbardziej emocjonującym etapem zwiedzania było przejście kanałami. W muzeum jest imitacja tych kanałów, jakimi szli powstańcy przedzierając się z jednej dzielnicy, do drugiej.

ZAPROJEKTUJ CZAJNIK

Po muzeum był czas na zwiedzanie miasta, w tym na wizytę w Akademii Sztuk Pięknych. Akurat wydział wzornictwa warszawskiej uczelni przygotował doroczną wystawę swych nagrodzonych projektów. Można było zobaczyć oryginalne czajniki do parzenia herbaty, zabawki, drewniany rower, który mimo wszystko jeździ po ulicy, czy ubranie zrobione ze strzępów gałganów.

- Może i my kiedyś zostaniemy projektantkami ubrań - śmiały się uczennice.

Z innych propozycji spacerów: po Starówce, czy po Trakcie Królewskim uczniowie zdecydowali się...na galerię Złote Tarasy.

- Starówkę już wcześniej widzieliśmy, a o galerii handlowej Złote Tarasy wciąż słyszymy w telewizji i chcemy tam pójść - mówili uczniowie.

ROZŚPIEWANY POWRÓT

Okazało się, że to była bardzo ciekawa wizyta. Był czas na lody, przymierzanie ubrań, zjedzenie kanapki w barze, czy wypicie kawy. Niektórzy sobie sprawili zakupy, korzystając z promocyjnych okazji.

Późnym popołudniem wyjechaliśmy z Warszawy. Im bliżej było Rusinowa, tym głośniej śpiewaliśmy w autobusie.

- Już niedługo wszyscy rozejdą się do nowych szkół, ale teraz możemy sobie pośpiewać - powiedziała wychowawczyni klasy Barbara Odzimek.

Cała klasa przed Muzeum Powstania Warszawskiego.
Cała klasa przed Muzeum Powstania Warszawskiego.

Cała klasa przed Muzeum Powstania Warszawskiego.

Podczas zwiedzania wystawy w Akademii Sztuk Pięknych.
Podczas zwiedzania wystawy w Akademii Sztuk Pięknych.

Podczas zwiedzania wystawy w Akademii Sztuk Pięknych.

Powrót z Warszawy odbył się... śpiewająco.
Powrót z Warszawy odbył się... śpiewająco.

Powrót z Warszawy odbył się... śpiewająco.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie