Nastał koniec kuźni mistrzów

- Decyzja związku nie pomaga nam w szkoleniu młodzieży - uważa Rafał Kalwasiński, trener kozienickich uczniów.
(fot. Piotr Mazur)

Szkoła Mistrzostwa Sportowego w Kozienicach będzie zlikwidowana. W jej miejsce działać będzie niepubliczne liceum. Taką decyzję kilka dni temu podjął Polski Związek Koszykówki. Rodzice, dyrekcja i sami uczniowie zapowiedzieli, że będą walczyć o szkołę.

Młodzi koszykarze chodzą do Niepublicznego Liceum Ogólnokształcącego w Kozienicach. Znaczną część pieniędzy na jego utrzymanie przekazywał Polski Związek Koszykówki, bo są tam klasy sportowe o profilu koszykarskim. Uczniowie grają w drugiej lidze koszykówki.

- Trzecioklasiści skończą normalnie szkołę w czerwcu. Ale co mają zrobić na rok przed maturą drugoklasiści? - denerwuje się jeden z rodziców.

Szkoła w obecnym kształcie przestanie istnieć od września. Do rozgrywek drugiej ligi koszykówki nie przystąpi także drużyna.

- Decyzja o likwidacji nie wpływa korzystnie na poczynania moich podopiecznych na boisku. Ich sportowa przyszłość stanęła pod dużym znakiem zapytania - mówi Rafał Kalwasiński, szkoleniowiec młodych koszykarzy.

- Zarząd związku podjął taką decyzję, gdyż od przyszłego roku zmienia się w całej Polsce system szkolenia młodych koszykarzy. Będą utworzone cztery duże ośrodki szkoleniowe, na które przeznaczać będziemy pieniądze. W nich kształcić się będą uczniowie gimnazjów i liceów. Wiem, że likwidacją zdenerwowani są rodzice uczniów, ale nam głównie zależy na szkoleniu zdolnych koszykarzy i temu ma sprzyjać nowy system - powiedziała Katarzyna Kochaniak, rzecznik prasowy Polskiego Związku Koszykówki.

Za kilka dni wiadomo będzie gdzie związek utworzy cztery ośrodki szkolenia, o których mówiła pani rzecznik. Pewne jest, że uczniowie kozienickiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego będą się mogli do nich przenieść. Ci, którzy zdecydują się pozostać, uczyć się będą w tej samej placówce, ale działającej jako zwykłe niepubliczne liceum. Na takie rozwiązanie nie zgadza się większość rodziców młodych sportowców. Już wysłali pismo do Polskiego Związku Koszykówki z prośbą o zmianę decyzji. Jeśli jednak związek postawi na swoim, najbardziej ucierpią kibice basketu z Kozienic, którzy we wrześniu nie zobaczą drużyny na drugoligowym szczeblu.