Mieszkańcy bloku sprzeciwiają się rozpoczęciu budowy pawilonu handlowo-usługowego. Twierdzą, że realizacja tej inwestycji, przede wszystkim ograniczy dostęp światła słonecznego do mieszkań na niższych piętrach.
- Obawiamy się, że funkcjonowanie tego pawilonu będzie uciążliwe dla wszystkich mieszkańców. Można się spodziewać zwiększenia hałasu. Wszystko to doprowadzi do spadku wartości mieszkań, za które płacimy duże pieniądze przy wykupie - mówi Jan Pawlak, mieszkaniec bloku.
BEZ PYTANIA
Rodziny mieszkające w bloku mają spółdzielni za złe, że ta przekazała teren bez ich wiedzy. - Nasza spółdzielnia wydzierżawiła lub sprzedała teren bezpośrednio przylegający do naszego bloku. Nasz wieżowiec prawdopodobnie zostanie pozbawiony wewnętrznej drogi dojazdowej i ewakuacyjnej - twierdzi pan Jan.
TO NIE ŁATWE
Ich oburzenie wzbudził także pomysł likwidacji znajdujących się tuż przy bloku garaży i miejsc parkingowych.
- Praktycznie zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym i dostaliśmy tylko dwa tygodnie na ich przeniesienie - mówi zbulwersowany pan Jan. - Wskazano tylko miejsce na dwa garaże, a co z resztą? Nie dość, że musimy przenieść je na własny koszt, to jeszcze znaleźć odpowiedni plac, co nie jest takie łatwe.
W tej sprawie próbowaliśmy się skontaktować z prezesem spółdzielni Nasz Dom. Wysłaliśmy do niego także pytania na piśmie, ale odpowiedź, jaką dostaliśmy nie wyjaśniała wątpliwości mieszkańców. Ostatecznie prezes zaproponował nam spotkanie na miejscu w tym tygodniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?