Podopieczni Dominika Kwapisiewicza wyszli jednak obronną ręką z niezwykle trudnej sytuacji. Po niezwykle zaciętym spotkaniu, zakończonym tie breakiem wygrali 3:2 i w rywalizacji toczonej do trzech zwycięstw prowadzą 2:0.
Niedzielny pojedynek rozpoczął się po myśli miejscowych. Pewnie wygrana pierwsza odsłona uśpiła jednak czujność radomian i szybko zaczęły się kłopoty. Po dwóch atakach Jarosława Lecha bielszczanie wyszli na dwupunktowe prowadzenie. Blok na Jakubie Radomskim i atak Gutkowskiego pozwoliły powiększyć rywalom przewagę. Kolejne dwa punktowe bloki i błąd radomian oznaczały siedmiopunktową przewagę gości. Nie pomagały przerwy i zmiany. Bielsko wygrało seta do 15. Goście równie dobrze spisywali się w kolejnym secie i uwierzyli we własne siły. Chociaż radomianom udało się wyjść na prowadzenie 21:19, przegrali seta do 23.
Do połowy czwartego seta trwała wyrównana walka. Podopieczni Kwapisiewicza wytrzymali próbę nerwów i rozstrzygnęli ją na swoją korzyść doprowadzając do tie break. W decydującym secie nie pozwolili już rywalom na wiele i od początku do końca utrzymywali przewagę. Kolejny mecz, lub w przypadku zwycięstwa bielszczan, dwa mecze rozegrane zostaną w Bielsku.
Jadar Radom - BBTS Bielsko-Biała 3:2 (25:18, 15:25, 23:25, 25:20, 15:12), stan rywalizacji (do trzech zwycięstw) 2:0.
Jadar: Kruk, Mikołajczak, Radomski, Wołosz, Kałasz, Gaca - Stańczak (libero) oraz Kryś, Bucki, Górski, Terlecki, Ivarsson.
Powiedzieli po meczu
Dominik Kwapisiewicz, trener Jadaru:
- Miejsce w tabeli nie oddaje poziomu, jaki prezentuje Bielsko. To zdecydowanie jednak z najlepiej grających w obronie drużyn w lidze. W sobotę dominowaliśmy, niestety w drugim spotkaniu łatwo wygrany pierwszy set uśpił nas. Wykazaliśmy się dojrzałością i zdołaliśmy wygrać czwartą partię, a następnie tie breaka.
Przemysław Michalczyk, trener Bielska:
- Pierwszy mecz ciężko komentować, bo tak jakby nas nie było na boisku. W drugim Radom zagrał zdecydowanie słabiej, ale nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Powinniśmy wygrać 3:1, niestety mieliśmy kłopoty ze skończeniem kontrataków. Pokazaliśmy ambicję i myślę, że w Bielsku będzie ciekawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?