Z końcem grudnia mija ustawowy termin składania do ZUS dokumentów i wniosków o ustalenie kapitału początkowego.
Tych dokumentów do ZUS nie złożyło jeszcze wiele osób w naszym regionie, a które powinny to zrobić. Za kilkanaście lat mogą mieć z tego powodu sporo niższą emeryturę.
Do dostarczenia do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych dokumentów niezbędnych do ustalenia kapitału początkowego zobowiązane są osoby, które urodziły się po 31 grudnia 1948 roku i równocześnie pracowały przed 1 stycznia 1999 roku. ZUS nie ma w swoich bazach wszystkich danych dotyczących odprowadzonych składek, więc w naszym interesie jest dostarczenie ich i to jak najszybciej.
BEZ KARY, ALE…
Ustawowy termin mija pod koniec grudnia. Kto nie zdąży dostarczyć dokumentów do ZUS do tego czasu, nie otrzyma żadnej kary, ale jeśli zapomni o dopilnowaniu tego obowiązku ukarze się sam.
- Zdajemy sobie sprawę, że skompletowanie dokumentów nie jest proste. Nawet jeśli komuś brakuje jednego dokumentu wniosek o ustalenie kapitału początkowego warto złożyć, bo w każdej chwili braki w dokumentacji można uzupełnić. Nie wolno jednak zapomnieć w ogóle o złożeniu wniosku o ustaleniu kapitału początkowego - przestrzega Paweł Kaleta, wicedyrektor ZUS. - Ustalenie kapitału początkowego jest bardzo ważne, bo nawet groszowe składki z jednej czwartej etatu mogą zaważyć na zakwalifikowaniu ubezpieczonego do wyższej grupy naliczania emerytury.
W przyszłości emerytury będą ustalane na podstawie wysokości odprowadzonych składek, a kapitał początkowy to - w uproszczeniu - nasze składki emerytalne sprzed 1999 roku. Jeśli więc go nie ustalimy, sami odejmiemy sobie pieniądze od przyszłej emerytury.
KŁOPOT DLA BEZROBOTNYCH
Mimo że o kapitale początkowym mówi się od kilku lat, to wciąż prawie połowa ubezpieczonych nie ma niezbędnych wyliczeń. Czemu? - Nie zawsze kadrowi przypominają pracownikom o tym obowiązku. Kłopot jest także z osobami bezrobotnymi czy rencistami albo mieszkającymi za granicą. Często nie wiedzą o takim obowiązku, albo nie ma im kto pomóc w skompletowaniu dokumentów - wylicza dyrektor Kaleta.
Największym problemem jest jednak zdobycie odpisów umów o pracę, jeśli zakład już nie istnieje. Niestety, w ostatnich latach zmieniały się przepisy dotyczące przechowywania dokumentów kadrowych i nie wszystkie są do odzyskania. W tym jednak ZUS także jest w stanie pomóc - dysponuje spisami firm i archiwów, w których są ich dokumenty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?