MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma gdzie zaparkować na Kościuszki

Piotr KUTKOWSKI
Zwoleńska policja twierdzi, że jeśli ktoś przywiózł dziecko do przedszkola i wrócił za kilka minut, na pewno nie został za to ukarany.
Zwoleńska policja twierdzi, że jeśli ktoś przywiózł dziecko do przedszkola i wrócił za kilka minut, na pewno nie został za to ukarany. P. Kutkowski
Zwoleń: czytelnicy zgłaszają problemy z brakiem miejsc postojowych na ulicy Kościuszki.

"Policjanci już od godziny 7 czatują pod przedszkolem w Zwoleniu i wlepiają mandaty przywożącym dzieci rodzicom" - twierdzi jeden z czytelników "Echa". Zwoleńska policja zaprzecza, ale przyznaje, że problem parkowania na ulicy Kościuszki rzeczywiście jest.

Ulica Kościuszki po zmianie systemu organizacji ruchu drogowego i utworzeniu przy niej galerii handlowej stała się jedną z głównych arterii komunikacyjnych Zwolenia. Z niej prowadzi skręt na dworzec PKS, przy niej położone jest przedszkole publiczne, naprzeciwko którego znajduje się wyjazd z firmy zajmującej się holowaniem rozbitych bądź zepsutych samochodów.
CZĘSTE PROBLEMY

W tym miejscu po prawej stronie obowiązuje zakaz zatrzymywania się po drugiej - zakaz postoju. Pomimo tego często kierowcy zostawiają swoje pojazdy na dłuższy czas, nie bacząc, że znacznie utrudniają jazdę innym kierowcom, a także bardzo utrudniają wyjazd auto-lawet do zgłoszenia.

Zdaniem jednego z naszych czytelników zwoleńska policja reaguje w tym miejscu nie tak, jak powinna. Na internetowym forum napisał między innymi:
"Policjanci już od godziny 7 czatują pod przedszkolem w Zwoleniu i wlepiają mandaty przywożącym dzieci rodzicom". Nie ma tłumaczenia, że na chwilę, jest znak i już, ale po drugiej stronie też jest znak i stanąć tam nie można. Wcześniej jest wjazd na PKS. Idąc dalej stoją już samochody klientów galerii i Skawińskiego".

MANDATY NIE DLA WSZYSTKICH

Zdaniem Waldemara Kucharczyka, rzecznika zwoleńskiej policji mandaty wymierzane są tylko tym kierowcom, którzy pomimo znaku zakazu pozostawiają swoje samochody na długi czas.

- Jeśli ktoś przywiózł dziecko do przedszkola i wrócił za kilka minut, na pewno nie został za to ukarany. Są jednak i tacy, którzy idą robić zakupy w galerii handlowej, albo załatwiają przez dłuższy czas jeszcze inne sprawy. Takie osoby muszą liczyć się z konsekwencjami - stwierdził rzecznik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie