Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma miejsca dla naszych dzieci w przedszkolach! (zobacz film)

Anna GOGUŁA
Przedszkolaki uczą się w niewielkiej salce, w której brakuje miejsca nawet dla nauczycielki.
Przedszkolaki uczą się w niewielkiej salce, w której brakuje miejsca nawet dla nauczycielki. Tadeusz Klocek
W poniedziałek nasze pociechy obchodziły Dzień Dziecka, teraz jednak muszą wrócić do szarej rzeczywistości i problemów z nią związanych. Okazuje się, że są jeszcze w naszym regionie dzieci, dla których nie znalazło się miejsce w przedszkolu.

Takim przykładem jest gmina Jastrzębia. Tam zabrakło miejsca dla prawie połowy dzieci z listy. - Wszystko to dlatego, że nie mamy tutaj odpowiedniego zaplecza - wyjaśnia dyrektor.

CO MAMY ZROBIĆ Z DZIEĆMI?

Rodzice winą za to obarczają władze gminy. - Rozmowy o znalezienie odpowiedniego zaplecza toczyły się z wójtem już od kilku lat. On jednak bagatelizował tę sprawę i twierdził, że miejsca jest wystarczająco dużo - opowiadają rodzice. W tym roku, wnioski o przyjęcie do przedszkola, złożyła rekordowo duża liczba rodziców. - Zgłoszono ponad pięćdziesięcioro dzieci, ale miejsca są tylko dla niecałej połowy. Nie wiemy co mamy w tej sytuacji robić. Praktycznie wszyscy pracujemy, z kim więc mamy zostawiać dzieci? - pytają rodzicie, których dzieci nie zostały przyjęte do przedszkola. - Najgorsze jest to, że wójt nawet nie chce z nami o tym rozmawiać - dodają.

TUTAJ NIE MA WARUNKÓW

- Chciałabym przyjąć więcej dzieci, ale nie mam do tego warunków. Ta salka jest niewielka i mieści niewiele ponad dwadzieścia przedszkolaków - mówi Bożena Warzyńska, dyrektor przedszkola. - Umowa została podpisana na 20 dzieci, a przyjęłam i tak piątkę ponad stan. Jedno dziecko zostało usadzone przy biurku nauczycielskim, bo brakuje dla niego stolika.

- Przed 2003 rokiem przedszkole znajdowało się w budynku przy ośrodku zdrowia. Mieliśmy całkiem dobre warunki i bez problemu można by utworzyć tam trzy oddziały przedszkolne. Nie rozumiem czemu władza nie chce nam przywrócić tamtejszych pomieszczeń - zastanawia się Elżbieta Kłosowska, nauczycielka.

CHCĄ ROZBUDOWAĆ SZKOŁĘ

Zdzisława Karasia, wójta gminy Jastrzębia zapytaliśmy o to, jak zamierza rozwiązać problem braku miejsc w przedszkolach.

- Nie ma takiego problemu. Większość dzieci, zgłoszonych do 8 godzinnego przedszkola, została przyjęta. Ci, którzy chcieli zapisać dzieci tylko na pięć godzin, prawdopodobnie mają dla nich jakąś opiekę, nie będą więc mieli z tego powodu problemów. Zresztą dwa stowarzyszenia złożyły wnioski o utworzenie oddziałów przedszkolnych w kilku szkołach podstawowych w naszej gminie. Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli w październiku powstanie 9 oddziałów. Podejrzewam, że nie znajdzie się aż tyle chętnych. Złożyliśmy też wniosek o unijne dofinansowanie na rozbudowę szkoły podstawowej w Jastrzębi. Powstały by tam trzy grupy przedszkolne i to rozwiązałoby nasz problem - stwierdził wójt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie