Nie ma sobie równych. Zobacz najpiękniejszą kobietę Mazowsza (video, zdjęcia)

Dziewczyny z tytułami

Dziewczyny z tytułami

Podczas konkursu Miss Mazowsza I Wicemiss została Agnieszka Kobza z Otwocka, tytuł II wywalczyła Monika Chrzanowska z Warszawy. Ponadto dzikie karty uprawniające do startu w kolejnym etapie konkursu Miss Polonia otrzymały: Monika Płochocka, Jolanta Prekurat oraz Maja Rutka.

Klaudia Natorska, 19-letnia szatynka z Radomia nie miała sobie równych.
- Jestem bardzo szczęśliwa, wciąż nie mogę uwierzyć, że zostałam Miss Mazowsza - powiedziała tuż po konkursie wzruszona dziewczyna.

Dziewczyna zaprezentowała się w czterech wyjściach scenicznych i w każdym była rewelacyjna. W stroju epokowym wcieliła się w tajemniczą, skrzydlatą postać.

W Czerwińsku Klaudii towarzyszyli rodzice, braciszek Oskar, a także dziadkowie, wujostwo i znajomi.

- Miałam wielki doping rodziny i ogromne wsparcie, dzięki temu wygrałam - cieszy się Klaudia.
Dziewczyna pokazała się publiczności i jurorom w stroju epokowym, bikini, sukni koktajlowej i ślubnej. Ostatnią z kreacji wspomina z rozbawieniem.

- Z suknią ślubną było trochę kombinacji, bo okazało się, że jest na mnie dużo za duża, ale po przeróbkach czułam się w niej jak księżniczka - śmieje się Klaudia.

Nasza finalistka miała ogromny doping publiczności. Rodzina zabrała kamerę, która uwieczniała szczęśliwe momenty.

- Zobaczyłam, co nagrał wujek i była kupa śmiechu. Prowadzący koncert, żeby podgrzać emocje przy ogłaszaniu wyników celowo odczekiwał kilka minut. W pewnym pomocnie, gdy napięcie sięgało zenitu, mój dziadek już nie wytrzymał i kamera nagrała jak mówi: "Ogłoście wreszcie, która wygrała, bo dłużej tego nie wytrzymam" - śmieje się Klaudia.

Sobotni finał poprzedziło kilkudniowe zgrupowanie. 14- finalistek ćwiczyło układy choreograficzne na licznych próbach. Dziewczęta przeszły metamorfozę oddając się w ręce stylistów i choreografów.
Podczas prób cała "14" dowiedziała się, że przy ogłoszeniu wyników mają patrzyć w stronę operatora, który będzie filmował ich emocje.

-Gdy prowadzący odczytywał tytuły, każda dziewczyna patrzyła się w stronę kamery jak w malowane wrota. Dowiedziałam się, które z finalistek zdobyły tytuły Wicemiss i przyznam, że już nie liczyłam na szarfę, a tym bardziej na koronę Miss. Gdy odczytano, że Miss zostaje panna z numerem "2", moja radość nie miała granic - opowiada Klaudia.

Rodzina Natorskich oszalała, były brawa i okrzyki, a między drabinki oddzielające widownie od sceny na oczach ochrony w objęcia królowej rzuciły się dwie drobne osóbki.

- To mój 9- letni braciszek Oskar i o rok od niego młodsza siostra cioteczna Kasia. To był ich spontaniczny gest a ochrona przymrużyła oko - wspomina Klaudia.

Radomianka otrzymała masę nagród, tą najważniejszą jest słusznych rozmiarów brylant.
- To cacko z certyfikatem, mój pierwszy prawdziwy brylant - cieszy się Miss i dodaje żartobliwie, że brylant, to najlepszy przyjaciel kobiety.

Podczas finału znakomicie zaprezentowały się również pozostałe dwie radomianki: Marta Krawczyk, I Wicemiss Ziemi Radomskiej i Ewelina Czarnecka, II Wicemiss.

- Dziewczyny gratulowały mi szczerze wygranej, było mi bardzo miło- wspomina Klaudia.
Już niedługo Klaudia Natorska przejdzie do kolejnego etapu konkursu, tym razem ćwierćfinału Miss Polonia 2010.