Pani Ewa mieszka w Radomiu, ma dwoje dzieci i za sobą 15-letni staż małżeński. Rozwód został orzeczony w maju 2009 roku.
- Wiele lat z tego małżeństwa było gehenną - wspomina - Mąż nadużywał alkoholu, ale sama nie wiem, czy nie był jeszcze gorszy na trzeźwo. Znęcał się nad nami, bił, wyzywał.
W 2005 roku mąż pani Ewy został skazany za znęcanie się nad rodziną na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Ograniczono mu też prawa rodzicielskie.
- Przez okres warunkowego zawieszenia wykonania kary w domu było jeszcze względnie - twierdzi pani Ewa - Potem jednak zaczął się znowu horror. Mąż wyżywał się wtedy jednak głównie nie na mnie, a na dzieciach. Gdy zobaczyłam, jak bije w łazience leżącą na podłodze córkę postanowiłam opuścić wraz z dziećmi mieszkanie. Schroniliśmy się w Ośrodku Interwencji Kryzysowej.
NAKAZ EKSMISJI
Wraz z rozwodem sąd pozbawił męża pani Ewy praw rodzicielskich i orzekł alimenty oraz wydał wyrok eksmitujący z mieszkania bez prawa do lokalu zastępczego. To dawało pani Ewie nadzieję, że szybko powróci do swojego domu. Pomimo upływu miesięcy, do tej pory to nie nastąpiło.
- W lipcu złożyłam dokumenty u komornika IV rewiru, podając wszystkie niezbędne informacje i wskazując adres lokalu, do którego mąż miał zostać wykwaterowany - opowiada pani Ewa - Miesiąc później, gdy nic się nie działo poszłam ponownie do komornika i usłyszałam, że czeka na pieniądze. Tymczasem sąd zwolnił mnie z kosztów, co zresztą było w dokumentach. Odniosłam wrażenie, że komornik nawet się z nimi nie zapoznał, bo pytał ponownie o rzeczy, o których mu już wcześniej mówiłam. Kolejny raz interweniowałam we wrześniu zapowiadając też interwencję ze strony Ośrodka Interwencji Kryzysowej. Dopiero to poskutkowało.
PISMO
7 września pani Ewa otrzymała pismo, w którym komornik zawiadamiał jej eks męża o wszczęciu egzekucji i nakazywał mu opuścić mieszkanie do 16 października.
- Boję się, że wtedy zacznie się już sezon ochronny dla eksmitowanych i czekają mnie i dzieci kolejne miesiące spędzone w ośrodku - dodaje pani Ewa.
Z komornikiem nie udało nam się skontaktować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?