20 - letni obrońca radomskiego trzecioligowca doznał urazu na początku marca, jeszcze przed pierwszym wiosennym meczem z Legią II Warszawa. Niestety bardziej dokładne badania wykazały, że ma zerwane więzadła krzyżowe i naderwane poboczne. Do tego uszkodzoną łękotkę w kolanie. W jego przypadku liczy się czas, aby jak najszybciej poddał się operacji. Potem rehabilitacja, po której być może jesienią wróciłby do gry. Na to jednak praktycznie nie ma szans. Mimo tych problemów sam zawodnik nie załamuje rąk i z optymizmem patrzy w przyszłość.
- Na operację udam się dopiero, gdy minie zagrożenie koronawirusem. Niestety ten sezon jest bardzo pechowy. Czeka mnie operacja, rehabilitacja, a potem mam nadzieję, że wrócę mądrzejszy, dojrzalszy i wszystko ułoży się dobrze - powiedział nam Jakub Góźdź.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?