Nie uwierzysz, co gwiazdy wciskają fanom. Klapki Ralpha Kaminskiego to przy tym pikuś

Czasy, w których głównym źródłem dochodów muzyków była sprzedaż płyt, bezpowrotnie minęły. W dobie streamingu, gdy większość ludzi słucha swoich ulubionych utworów w telefonie, artyści zarabiają przede wszystkim na koncertach i sprzedaży różnego rodzaju gadżetów. Koszulki, bluzy, plakaty, kubki i przypinki to już standard, które znaleźć można w sklepikach niemal każdego wykonawcy. Niektórzy idą jednak o krok dalej i decydują się na handel znacznie mniej oczywistymi przedmiotami.

Szerokim echem w mediach odbiła się ostatnio wieść o wakacyjnym gadżecie, który zaoferował swoim fanom Ralph Kaminski. Autor przeboju "Kosmiczne energie" zdecydował się bowiem wypuścić klapki ozdobione kolażem zdjęć jego twarzy. Sporo emocji wśród internautów wzbudziła przede wszystkim cena tego oryginalnego obuwia - 235 zł za parę plus koszty przesyłki.

Przepraszam ale ILE (spłukana jestem) - skomentowała jednak z fanek pod instagramowym postem artysty.

Oszołomieni wrzawą wokół laczków charyzmatycznego piosenkarza postanowiliśmy przypomnieć sobie o innych "bajerach" oferowanych przez gwiazdy muzyki. Jako jedna z pierwszych na myśl przyszła nam Doda. Już 17 lat temu do reedycji bestsellerowego albumu "Ficca" zespołu Virgin, w którym Dorota Rabczewska pełniła rolę wokalistki, dołączony był bonus w postaci... stringów. Co ciekawe, 14 lat później na taki ruch zdecydowała się również sama Lady Gaga. Różowa bielizna amerykańskiej gwiazdy sprzedawana była w zestawie z albumem "Chromatica".

Doda ma jednak na swoim koncie znacznie więcej stworzonych z myślą o wiernych fanach "hitów". W 2012 roku, już jako solowa artystka, Doda ogłosiła otwarcie swojego nowego sklepu internetowego. W ofercie znalazło się przysłowiowe mydło i powidło. Poza klasykami w postaci koszulek, zapowiadano także sprzedaż breloków do kluczy, podkładek pod myszki do komputera, planów lekcji oraz rekwizytów ze sceny.

Pomysłów na nietypowy "merch" nie brakuje także przedstawicielom młodego pokolenia artystów. Najpopularniejsza obecnie piosenkarka w Polsce, Sanah, sprzedaje za pośrednictwem swojej strony internetowej m.in. broszki w kształcie łyżki (do wyboru wersje za 165 lub 220 zł).

Sporym zaskoczeniem dla fanów okazał się także prezent dodawany do pakietu VIP na ubiegłorocznej trasie koncertowej o nazwie Uczta. Okazała się nią konewka z żytem. Warto wspomnieć, że podczas tego samego tournée chętni mieli także nabyć ulubioną przekąskę piosenkarki - kabanosy (zarówno mięsne, jak i w wersji wege).

Nietypowy przedmiot do swojej płyty postanowił dołączyć też próbujący swoich sił w rapie aktor Sebastian Fabijański. Mowa o słynnej już "popielniczce-hejterniczce".

To bardzo praktyczny gadżet, ponieważ za każdym razem, kiedy dostarczę ci powodu do hejtu, zamiast pisać mi, żebym się zabił, po prostu możesz skiepować mi na gębie - oznajmił Fabijański na Instagramie.

Fantazja nie opuszcza także gwiazd z zagranicy. Przez długi czas jednym z najbardziej pożądanych przedmiotów sygnowanych przez Lanę Del Rey był "kokainowy" naszyjnik w kształcie serca z łyżeczką do nakładania białego proszku. Aktualnie w sklepie wykonawczyni hitu "Summertime Sadness" znaleźć można za to m.in. mosiężny gwizdek za 22 dolarów, czyli nieco ponad 100 zł.

Bardzo nietypowe gadżety sprzedają swoim fanom także międzynarodowe gwiazdy rocka. Till Lindemann, czyli wokalista niemieckiego zespołu Rammstein, poza tym, że miał swoje wino i klapki (sorry Ralph, nie byłeś pierwszy), to oferował w swoim sklepie także zabawkę erotyczną o wymownej nazwie Tilldo.

Z kolei amerykańska grupa Mötley Crüe sprzedawała stetoskop, a Ozzy Osbourne, wieloletni członek heavymetalowego Black Sabbath, dał swoim miłośnikom możliwość nabycia jego... sztućców do grilla.

Kreatywnie?

Zobacz galerię!

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl