Nie zakopuj pupila. Sprawdź co robić, gdy zdechnie pies

Naszej czytelniczce w ubiegłą niedzielę zdechł pies. - Nie wiedziałam, co mam z nim zrobić. W mieście nie ma miejsca, żebym mogła go zakopać - mówi kobieta.

Okazuje się, że zakopywanie martwych zwierząt jest nielegalne. Można to robić tylko w sytuacji, kiedy gmina wyznaczy specjalny teren. Może to zrobić także prywatna osoba, ale musi uzyskać szereg dokumentów. W Radomiu takiego miejsca nie ma. Jeśli to, że zakupujemy zwierzaka zauważą policjanci lub strażnicy miejscy, skierują sprawę do sądu. Ten może wymierzyć nam grzywnę nawet do 5 tysięcy złotych.

LEGALNA TYLKO UTYLIZACJA

Martwe zwierzęta legalnie można zutylizować w zakładzie przy ulicy Energetyków 24. Taka usługa kosztuje 140 złotych i 40 groszy. W dni powszednie pracownicy firmy odbierają zwierzęta z domów, w weekendy trzeba psa czy kota zawieźć tam samemu.

Większość ludzi nadal woli jednak za darmo zakopać zwierzę na działce, albo w lesie. - Ludzi przyjeżdża do nas mało, ruch zwiększa się tylko zimą - usłyszeliśmy od pracownika zakładu.

WYWOŻĄ Z ULIC

Podobnie jest z martwymi zwierzętami, które czasami giną na ulicach. Zbiera je z ulic firma Almax. Z nią miasto podpisało umowę. Jeśli zobaczymy martwe zwierzę na ulicy wystarczy zadzwonić do Straży Miejskiej. - My wtedy powiadamiamy firmę, która zwłoki usuwa - mówi Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej.

SĄ CMENTARZE

W Polsce jest już kilka cmentarzy dla zwierząt, ale najbliższy znajduje się pod Warszawą. Koszt pochówku to od 250 do 400 złotych, w zależności od wielkości psa i późniejsza opłata 50 złotych rocznie. Niektórzy decydują się również na ustawienie wirtualnego nagrobka na cmentarzy dla zwierząt w internecie. Miejsce i grób na internetowym cmentarzu dostaje się za 40 złotych. Jeśli ktoś chce nagrobek VIP, zapłaci 300 złotych. Zapalenie na miesiąc wirtualnego znicza kosztuje potem 9 złotych.