Nie zostaw zawieszenia na drodze! Uważaj na ogromne wyrwy w jezdni

Marek Ziółkowski, pełniący obowiązki rzecznika prasowego Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu:

- Inspektorzy Działu Utrzymania codziennie sprawdzają stan ulic. Mamy podpisane umowy z firmami, które na bieżąco naprawiają dziury w jezdniach.

Na razie są to remonty doraźne, polegające na uzupełnianiu największych wyrw zimną masą. Frezowanie zniszczonych fragmentów jezdni i uzupełnianie ich gorącą masą bitumiczną rozpocznie się dopiero na wiosnę, przy sprzyjającej pogodzie.

Takie wyboje utworzyły się na ulicy Wjazdowej, przy skrzyżowaniu z ulicą Bracką.
(fot. Marcin Walasik)

Z dnia na dzień w jezdniach przybywa coraz więcej niebezpiecznych wyrw. Na razie drogowcy ograniczają się do ustawiania znaków ostrzegawczych i doraźnie łatają dziury metodą na zimno. Na większe remonty trzeba poczekać do wiosny.

Odwilż i nocne przymrozki powodują, że woda wnika w szczeliny, a następnie lód rozsadza asfalt na wielu radomskich ulicach. Niektóre odcinki jezdni przypominają prawdziwy tor przeszkód.

JAZDA SLALOMEM

Kierowcy muszą uważać szczególnie na ulicy Wjazdowej, gdzie przy skrzyżowaniu z ulicą Bracką utworzyło się mnóstwo dużych dziur w jezdni, których nie sposób ominąć.

Kilkucentymetrowej grubości warstwa starego asfaltu wykrusza się również przy przejeździe kolejowym oraz po jego drugiej stronie, czyli na ulicy Gajowej.

- Jak ma się trzymać ten asfalt, skoro brakuje solidnej podbudowy. Nie oznacza to jednak, że drogowcy mogą tylko ustawiać znaki ostrzegawcze, bo należałoby doraźnie zasypać najgłębsze wyrwy - mówi pan Stanisław, taksówkarz jednej z radomskich korporacji.

Akcja frezowania i łatania jezdni radomskich ulic ruszy na wiosnę.
(fot. Archiwum)

TYLKO NA ZIMNO

Miejscy drogowcy doskonale znają opisywany problem, ponieważ pojawia się on o tej porze każdego roku. W miejscach, gdzie dziury stwarzają największe zagrożenie, stawiają znaki ostrzegawcze i starają się doraźnie łatać wyrwy metodą na zimno.

Jednak nie przynosi to długotrwałej poprawy, ponieważ często już po kilku dniach zimna masa wykrusza się i kierowcy znów muszą omijać powstałe wyboje.

- Frezowanie zniszczonych fragmentów asfaltu i uzupełnianie ich gorącą masą bitumiczną rozpocznie się dopiero na wiosnę - informuje Marek Ziółkowski, pełniący obowiązki rzecznika prasowego Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.

Ważne

Kierowcy mogą przekazywać informacje o niebezpiecznych wyrwach, znajdujących się w nawierzchniach radomskich ulic, bezpośrednio pracownikom Działu Utrzymania Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji, dzwoniąc pod numer telefonu: 48-365-48-47.