Mężczyzna był w bardzo ciężkim stanie, najpierw zaczęli go reanimować strażacy, później na miejsce przyjechała karetka pogotowia. Udało mu się przywrócić czynności życiowe, ale mimo starań lekarzy zmarł po przewiezieniu do szpitala.
W szpitalu jest jeszcze dwóch innych mężczyzn poszkodowanych w pożarze: 47- i 61 - latek.
Jednego z nich z ognia także wynieśli strażacy. Był nieprzytomny, mocno zatruty gazami pożarowymi. Jego też reanimowano na miejscu. Drugi zdołał uciec sam, przed przyjazdem straży pożarnej. Był poparzony.
Pożar w opuszczonej kamienicy wybuchł w poniedziałek około godziny 18.30. Piętrowy budynek był wyłączony z użytkowania, miał okna pozabijane deskami.
Więcej na ten temat: Pożar przy Giserskiej w Radomiu. Trzy osoby w ciężkim stanie
Kiedy na miejsce dojechali radomscy strażacy paliło się na parterze, ogień buchał z wejścia do kamienicy. Odciął mężczyznom drogę ucieczki. Byli to najprawdopodobniej bezdomni. W kamienicy zorganizowali sobie schronienie. Znieśli tam stare szmaty i kołdry. Potem to wszystko się zapaliło. Najprawdopodobniej przyczyną pożaru było zaprószenie ognia. Mężczyźni mogli się dogrzewać, na przykład rozpalając ognisko, a w wyniku nieostrożności mogło dojść do pożaru.
- Trwa postępowanie w tej sprawie, policjanci wyjaśniają okoliczności tego pożaru - mówi Justyna Leszczyńska z zespołu do spraw komunikacji społecznej radomskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?