Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niesamowite! Hydrotruck Radom przegrywał już różnicą 20 punktów, ale gonił wynik i pokonał Żaka Koszalin. Zobacz zdjęcia

Sylwester Szymczak
Sylwester Szymczak
Niezwykły przebieg miał sobotni pojedynek I ligi koszykarzy, w którym Hydrotruck Radom podejmował Żaka Koszalin. Drużyna goniła całą drugą połowę i wygrała w ostatnich sekundach.

Hydrotruck Radom - Żak Koszalin 93:90 (21:32, 17:25, 27:8, 28:25)

Hydrotruck: Ciechociński 29 (1), Williams 21 (2), Szymański 11 (1), Dawdo 8 (1), Zalewski 7 (1), Wall 6 (2), Laihonen 6 (2), Krzych 3 (1), Sadowski 2.

Koszalin: Rajewicz 23 (4), Pawlak 19 (5), Barton Kondrat 14 (1), Czerniewicz 14 (2), Szewczyk 12 (2), Krajewski 4 (1), Życzkowski 4, Rosiński 0, Lewandowski 0.

O pierwszej połowie chciałoby się jak najszybciej zapomnieć. Goście świetnie weszli w mecz, byli dobrze dysponowani przy rzutach z dystansu. Już w pierwszych minutach trafili trzykrotnie zza linii 6,25 m. Żak szybko wypracował sobie przewagę. W sumie w ciągu 15 minutach goście trafili aż 10 trójek. Prowadzili różnicą 20 punktów i chyba mało kto wierzył, że w tym meczu może się jeszcze coś odwrócić.

Tymczasem w trzeciej kwarcie przyjezdni przestali trafiać z dystansu, a Hydrotruck rozpoczął szaloną gonitwę. W ciągu sześciu minut odrobił różnicę 18 punktów. Zrobiło się 61:62. Hydrotruck zaczął trafiać, ale też zaczął lepiej bronić dostępu do kosza.
Róno z syreną kończącą trzecią kwartę, Darren Williams trafił z dystansu i trybuny eksplodowały. Mecz zaczął się praktycznie od początku, bo czwarta kwarta rozpoczynała się przy wyniku 65:65. Po „trójce” Laihonena nasz zespół pierwszy raz wyszedł na prowadzenie. Błyskawicznie po akcjach Williamsa zrobiło się 73:67. Na tym jednak emocje się nie skończyły. Ta gonitwa kosztowała trochę siły i Koszalin ponownie wrócił na prowadzenie, sześć minut przed końcem. Trwała zaciekła walka o każdą piłkę.
90 sekund przed końcem po osobistych Szymanskiego zrobiło się 86:83. Przy stanie 86:85 z dystansu trafił Laihonen. Goście mieli piłkę i 44 sekundy na odrobienie czterech punktów. Trafili spod kosza na 32 sek. Za moment Szewczykk trafił z dystansu i było 91:90. Faul niesportowy popełnił w ekipie gości Barton Kondrat. Przy prowadzeniu 92:90 i 11 sek przed końcem Williams trafił jeden osobisty (93;90). Goście w ostatniej akcji stracili piłkę, zmarnowali szansę i Hydrotruck wygrał mecz!!!

WYPOWIEDZI TRENERÓW
Rafał Knap, trener Żaka Koszalin: - Gratulacje dla gospodarzy za wyciągnięcie wyniku praktycznie w jednej kwarcie. Ciężko na gorąco coś powiedzieć. Musimy przeanalizować to co się wydarzyło w trzeciej kwarcie, bo wyglądaliśmy jak byśmy się pierwszy raz spotkali. Mecz przegrywa trener i muszę zrobić rachunek co nie wypaliło. Musimy się mentalnie pozbierać.
28 stycznia Hydrotruck zagra z Astorią w Bydgoszczy.

Robert Witka, trener Hydrotrucku: - Przygotowując plan na ten mecz opieramy się na statystykach rywala. Wiedzieliśmy jaki mają styl i dostajemy 11 trójek do przerwy. To podcina skrzydła. Dużo się takich działo różnych rzeczy. Druga połowa początek był ważny. Odrobiliśmy dużo strat i wiedzieliśmy, że możemy wrócić do meczu. Trochę nerwów na koniec, ale bardzo się cieszę, że dobrą grą wróciliśmy i wielkie gratulacje dla moich zawodników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie