Nie pieszo ani nie rowerem, a na koniach, tak na Święty Krzyż pielgrzymowali przez trzy dni członkowie Klubu Jeździeckiego "Jamka".
Konną pielgrzymką dowodził Zygmunt Jacek Jamka, prezes klubu. W mozolną trasę wybrali się: Jan Sadura, Karol Szost, Arek Rogoziński, Mikołaj Nowakowski, Klaudia Sokół, Ola Podsiadła, Klaudia Głocka, Angelika Siadaczka, Jarosław Tomczyński oraz Dominik Krawczyk i Jacek Szymala z obsługi technicznej i kwatermistrzowskiej.
Jeźdźcy przebyli łącznie trasę około 120 kilometrów. Dziennie pokonywali około 40 kilometrów. Pierwszy nocleg grupa spędziła w Dębowym Polu, w gospodarstwie Haliny Chuchały, sołtysa miejscowości.
Tu jeźdźcy odpoczęli, zjedli posiłek i nakarmili swoje rumaki.
Następnego dnia pielgrzymi dotarli do Kałkowa Godowa, gdzie miał miejsce odpust parafialny. Wzięli udział w mszy świętej zachowując wszelkie zasady uczestnictwa dla oddziału konnego. Pielgrzymów powitał proboszcz parafii i zapewnił o modlitwie.
Na trzeci dzień młodzi jeźdźcy dotarli na Święty Krzyż. W dniu święta Wojska Polskiego i Rocznicę Cudu nad Wisłą wzięli udział w mszy celebrowanej w tamtejszym klasztorze.
Prezes Klubu Zygmunt Jacek Jamka otrzymał podziękowania za krzewienie postaw patriotycznych wśród młodego pokolenia i wyrabianie szacunku dla polskiego munduru i sztandaru.
Do Ciepielowa konie zostały odwiezione specjalnie przygotowanym samochodem. Kolejna taka pielgrzymka w siodle jak zapowiadają młodzi jeźdźcy już za rok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?