Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieudana gala KSW w Łodzi. Porażki Alberta Odzimkowskiego i Cezarego Kęsika

Łukasz Kościelniak
Łukasz Kościelniak
Albert Odzimkowski (z lewej) oraz Cezary Kęsik (z prawej) nie będą miło wspominać sobotniej gali KSW w Łodzi.
Albert Odzimkowski (z lewej) oraz Cezary Kęsik (z prawej) nie będą miło wspominać sobotniej gali KSW w Łodzi. Facebook
Nieudane występy na gali Konfrontacji Sztuk Walki w Łodzi zanotowali dwaj radomscy zawodnicy: Albert Odzimkowski oraz Cezary Kęsik. Nasi wojownicy przegrali swoje pojedynki z zagranicznymi zawodnikami.

Decydowali arbitrzy

Jako pierwszy do walki wyszedł Albert Odzimkowski. Reprezentant Radomskiego Klubu Taekwon-do w swojej pierwszej tegorocznej walce zmierzył się z Niemcem, Christianem Eckerlinem, dla którego był to debiut w KSW. Stoczył on do tej pory 17 walk (12 wygrał, w tym sześć przez poddanie, a pięć przez nokaut), zaliczył również pięć porażek. To bez wątpienia uznany zawodnik na europejskiej scenie MMA. W przeszłości grał w piłkę nożną, reprezentował barwy jednego z trzecioligowych niemieckich klubów, ale z powodu kontuzji zmienił dyscyplinę.

Sam pojedynek obydwu zawodników był bardzo wyrównany. W pierwszej rundzie żaden z nich nie chciał zaryzykować, więc przez większość czasu obserwowaliśmy tak zwane „wzajemne badanie”. W końcu jednak Odzimkowski sprowadził rywala do parteru i właśnie w tej pozycji kontrolował przebieg tego pojedynku. Druga runda zaczęła się tak, jak skończyła się pierwsza. „Złoty” znów sprowadził rywala do parteru i przez większość czasu dominował nad rywalem. W końcu jednak Niemiec wykorzystał błąd naszego zawodnika i uciekł do stójki, a następnie do klinczu przy siatce.

Trzecia, a zarazem ostatnia odsłona tego pojedynku należała do Eckerlina. Po Odzimkowskim widać było zmęczenie, próby obalenia już nie przynosiły rezultatu, a Niemiec dobrze radził sobie w stójce i pojedynczymi ciosami trafiał w Odzimk-owskiego, ale nie zdołał zakończyć walki przed czasem. Tym samym o losach walki decydowali sędziowie. Werdykt był niejednoznaczny, ale zwyciężył Eckerlin. Wszystkie trzy rundy zakończyły się wynikiem 29:28 (dwóch sędziów wskazało na wygrane Niemca, a jeden na Polaka). Dla Odzimkowskiego to druga porażka w KSW. W grudniu poprzedniego roku przegrał na gali w Gliwicach z Michałem Michalskim, ale mimo to otrzymał bonus za najlepsze starcie całej gali, a ich pojedynek został uznany za jeden z najbardziej emocjonujących w polskim MMA w 2019 roku.

Pierwsza porażka

W czwartym pojedynku sobotniej gali, Cezary Kęsik mierzył się z Abusupiyanem Magomedovem. Rosjanin, który obecnie reprezentuje Niemcy, również debiutował w federacji KSW. Pierwsza runda nie była wielkim widowiskiem. Obydwaj zawodnicy czekali na błąd rywala, ale żaden z nich takiego nie popełnił. Magomedov sprowadził Kęsika do parteru, ale nie zdało to większego rezultatu.

Kluczowa dla losów pojedynku była druga runda. Rosjanin atakował w stójce, Kęsik przycisnął go do siatki i wydawało się, że nic złego nie może się stać. W pewnym momencie Magomedov wykorzystał szansę i założył gilotynę. Radomianin podjął heroiczną walkę i nie odklepał, aż w końcu w pewnym momencie stracił przytomność i sędzia przerwał pojedynek. To pierwsza porażka Kęsika w jego zawodowej karierze. Można powiedzieć, że 13 pojedynek okazał się dla niego pechowy.

W pozostałych pojedynkach też nie brakowało emocji. W walce wieczoru Phil De Fries pokonał Michała Kitę przez techniczny nokaut i jest mistrzem w kategorii ciężkiej. W kategorii lekkiej króluje Marian Ziółkowski, który wygrał z Romanem Szymańskim przez techniczny nokaut. Przez decyzję sędziów, Borys Mańkowski pokonał Artura Sowińskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie