Noclegownie pękają w szwach. Bezdomni uciekają przed siarczystymi mrozami

Ofiary zimy

Do końca zimy jeszcze daleko, a silne mrozy wciąż dają się nam we znaki. Od początku listopada z powodu wychłodzenia zmarło w kraju 87 osób. Na naszym terenie z tego powodu życie straciło 4 osoby (2 powiat przysuski, po 1 w grójeckim i Radomiu). Większość ofiar to bezdomni, głównie mężczyźni. Mimo że policja i strażnicy miejscy przeczesują miejsca, gdzie mogą przebywać osoby wymagające pomocy, liczba zagrożonych gwałtownie rośnie.

Jesteś bezdomny, albo znasz taką osobę?

Szukaj pomocy w placówce dla bezdomnych kobiet w Radomiu przy ulicy Zagłoby 3, telefon (48)365-26-29, albo przy uli-cy Słowackiego 188 telefon: (48)36-00-191. Ta ostatnia jest czynna codziennie w godzinach 20- 8.

- Każdej nocy i dnia na ulicach Radomia widoczni są bezdomni, albo osoby ubogie, które zamiast chronić się przed mrozem spędzają czas na powietrzu.

Wspólnie ze Strażnikami Miejskimi interweniujemy, pomocni są także mieszkańcy, którzy zgłaszają nam niepokojące przypadki dzwoniąc na numer 997 - mówi Katarzyna Kucharska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.

Ostatni atak mrozu to interwencja w centrum miasta.

- Chodziło o czterech mężczyzn z czego trzech potrzebowało pomocy lekarskiej, bo byli wyziębieni i osłabieni. Jeden został przewieziony do noclegowni - mówi Katarzyna Kucharska.

Szczególnie niebezpieczny jest alkohol, w połączeniu z mrozem tworzy śmiertelną mieszankę.

- Mamy więcej interwencji do osób po alkoholu, które leżą na przystankach czy w zaspach. Są sytuacje, że gdyby pomoc przyszła trochę później osoba mogłaby nie żyć - mówi Piotr Kowalski, dyrektor Radomskiego Pogotowia Ratunkowego.

Niskie temperatury, to pełne obłożenie noclegowni. Ta dla mężczyzn przy ulicy Słowackiego dysponuje 29 miejscami. Na początku grudnia wolnych było 11, teraz ani jednego.

- Jest ponad limit, bo 38 panów. Rozkładamy dostawki, tak by nikt nie został pozbawiony dachu nad głową. Jeśli mimo braku miejsc ktoś zapuka do naszych drzwi nie odeślemy go z kwitkiem. Choćby na siedząco, ale spędzi noc w cieple - usłyszeliśmy dzwoniąc do placówki.

Pełne obłożenie od dawna ma placówka przy ulicy Zagłoby 3. Choć budynek przeznaczony dla bezdomnych kobiet dysponuje 50 miejscami, to wolne są tylko te interwencyjne. To miejsca przewidziane dla kobiet w nagłych sytuacjach losowych.

W najbliższą noc temperatura ma sięgnąć nawet -20 stop-ni. Intensywne działania skierowane na bezdomnych prowadzić będą radomskie służby.

- Będziemy penetrować klatki schodowe, dworce, ciepłownie, rudery i tereny działek a także ulice, w których mogą prze-bywać bezdomni. Będziemy informować ich gdzie mogą się schronić i uzyskać pomoc - mówi Katarzyna Kucharka i apeluje do radomian, by nie bali się informować służby o tym gdzie przebywają bezdomni. Zgłoszenie może być anonimowe.