Nocna tragedia na Pomorzu. Zginęli młodzi ludzie od 15 do 21 lat...
Michał Kowalski
gp24
BMW musiało ze zbyt dużą prędkością wjechać na dość ostry łuk w Domaradzu. Kierowca jechał w stronę Słupska. Na łuku wyrzuciło go z drogi, usiłował zapanować nad pojazdem. Nie udało się.
Auto z impetem wypadło z jezdni. Wbiło się w rów przydrożny, stanęło pionowo i spadło dachem na drzewo.
Wszyscy pasażerowie zginęli na miejscu. Byli to młodzi mężczyźni w wieku: 15-lat, 19 i 21 oraz dwóch osiemnastolatków. Pochodzili z podsłupskich miejscowości: Sąborza, Redęcina i Mianowic. Samochód miał 20 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!