Ogień pojawił się około godziny 2.15. Ktoś zauważył, że z dachu jednego z domów przy placu Kilińskiego wydobywa się dym. Natychmiast zostali zaalarmowani domownicy, którzy pospiesznie opuścili mieszkania. Na miejsce przyjechała straż pożarna, z ogniem walczyło 20 strażaków z ośmiu zastępów. Na szczęście, nikt nie odniósł obrażeń, ale straty są duże.
- Musieliśmy nie tylko gasić ogień palących się domów, ale i polewać wodą sąsiednie budynki. Ta część Odrzywołu jest ciasno zabudowana i płomienie mogły objąć kolejne domy – mówi Artur Kucharski z Powiatowej Straży Pożarnej w Przysusze.
Pogorzelcami już zajęły się władze gminy. Jedna z rodzin znalazła już lokal, a druga zostanie przeniesiona do zastępczego mieszkania. Trzeci z lokali, które zajął ogień, nie był zamieszkany.
- Na miejscu byli już pracownicy Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Udzielimy pomocy w miarę naszych, możliwości. Dobrze, że gmina ostatnio kupiła lokal po Zakładzie Energetycznym i mamy gdzie umieścić poszkodowana rodzinę – powiedział Marian Kmieciak, wójt Gminy Odrzywół.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Nieoficjalnie świadkowie mówią, że źródło ognia było na strychu jednego z domów.
Zobacz także: Pożar w Lipinkach. Dwie rodziny straciły dach nad głową, a uczniowie budynek szkoły.
Źródło: TVN24/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?