Nowa Lewica w Radomiu: polscy przedsiębiorcy walczą o przetrwanie

Waldemar Kaczmarski, szef Sztabu Wyborczego Nowej Lewicy w Radomiu, swoje wystąpienie rozpoczął od informacji o wielkich upadłościach w zeszłym i obecnym roku, kiedy upadło ponad 110 tysięcy firm w roku ubiegłym. Następnie przedstawił to, co Lewica ma w programie i co chce zrobić w przyszłości, podkreślając, że ponad 70% PKB wytwarzają małe i średnie przedsiębiorstwa i to one zatrudniają ponad 60 procent aktywnych zawodowo Polaków.

Jego zdaniem przedsiębiorcy boją się przede wszystkim:

• - niejasnych, zawiłych i niekorzystnych zmian w prawie  dla  prowadzenia działalności gospodarczej;
• - wzrostu podatków;
• - wzrostu kosztów działalności (energia, gaz , transport, ceny surowców);
• - a w szczególności kosztów związanych z zatrudnianiem pracowników.

Waldemar Kaczmarski zwrócił też uwagę na fakt, że pieniądze które trafiają do budżetu biorą się od przedsiębiorców, których jest około 2, 5 miliona i którzy zatrudniają ponad 7 milinów ludzi.

Kto w tej chwili pamięta o Polskim Ładzie ? - pytał. Po jego wprowadzeniu przedsiębiorcy walczą o przetrwanie – dodał.
Zdaniem działaczy Lewicy, rządowy program „Polski Ład”, to największe w historii obciążenie podatkowe.

- Władza przedstawia, że obniżono podatek dochodowy od osób fizycznych z 17 % do 12%, ale nie mówi o ukrytym podatku jakim jest składka zdrowotna w wysokości 9%, a której nie można jak poprzednio obniżyć od podatku w wysokości 7,75% - mówili politycy na konferencji.

Jak zauważyli, obecnie składka zdrowotna co miesiąc obliczana jest od dochodu. Niekontrolowany wzrost płacy minimalnej ma wpływ na koszty pracodawcy, a także na realny wzrost składek ZUS, które w 2023 są rekordowe, a jednocześnie na wizytę u lekarza specjalisty czeka się po kilka lat.

- Co z tego, że pracownicy otrzymują wyższe wynagrodzenia, skoro inflacja wszystko to pochłania – mówił Waldemar Kaczmarski.

- Polskie firmy cierpią na brak kapitału, nie mają dostępu do kredytów o niskim oprocentowaniu. Brak jest ulg, zwolnień podatkowych z tytułu inwestycji - a takie wsparcie otrzymują firmy zagraniczne – dodał.

Wszystkie te zjawiska mają wpływ na to ,że systematycznie rośnie liczba zawieszanych i likwidowanych firm. Miesięcznie zamyka się blisko 16 tysięcy firm.

Przez wiele lat większość przedsiębiorców nie korzysta z urlopów wypoczynkowych, chociażby w takim zakresie jak korzystają pracownicy.

Głos zabrał też Łukasz Smagłowski, kandydat w wyborach do Sejmu, który postulował, aby podatki były niższe zarówno dla pracowników, jak i dla pracodawców. Podatki powinny być też proste i przejrzyste.

- Obecnie podatki są zbyt wysokie i zbyt skomplikowane. Czy chcemy Polski z wysokimi podatkami? - zapytał na koniec i zaapelował o wzięcie udziału w wyborach.