Kamil Tkaczyk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu:
- Trasa linii 7 została zmieniona przede wszystkim po postulatach pasażerów, zwłaszcza z północnej części miasta. W trakcie trwania objazdów mieszkańcy zgłaszali nam różne, czasami wykluczające się propozycje tras autobusów. Nie mogliśmy spełnić oczekiwań wszystkich, dlatego wybraliśmy rozwiązanie, które naszym zdaniem jest najbardziej kompromisowe.
Trasy autobusów wokół Centrum Słonecznego.
(fot. MZDiK)
W tej sprawie zebrali podpisy pod pismem, które trafiło do Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji. Urzędnicy odpowiedzialni za organizację transportu miejskiego przekonują, że zmiana trasy "siódemki" przyniosła o wiele więcej korzyści niż strat. Opinię tę podziela też grupa radomian, którzy stale czuwają nad tym, co dzieje się w komunikacji miejskiej.
CHCĄ STAREJ TRASY
Od tygodnia autobusy linii 7 na stałe kursują ulicami: Chrobrego (całą długością), Struga (wzdłuż Galerii Słonecznej) i Kelles-Krauza (obok budynku Naczelnej Organizacji Technicznej) do Malczewskiego.
Omijają już zatem odcinki ulic: Kusocińskiego, Żwirki i Wigury, 25 Czerwca, Kelles-Krauza oraz Pileckiego (za teatrem), co nie jest na rękę mieszkańcom pobliskich bloków. Protestują szczególnie osoby w podeszłym wieku z XV-lecia.
- Wycofanie "siódemki" ze wschodniej części XV-lecia pozbawiło dostępu do tej linii olbrzymiej liczby mieszkańców. "Siódemka" jeździła przez ulice Kusocińskiego, Żwirki i Wigury, 25 Czerwca i Kelles-Krauza od początku jej istnienia - mówi pan Józef, lokator jednego z bloków przy ulicy Bema.
Dodaje, że nie widzi racjonalnych powodów, dla których dokonano zmiany. - Skrócono przebieg trasy w sposób zupełnie nieprzemyślany. Mam nadzieję, że podobnych uwag będzie więcej, co doprowadzi do przywrócenia starej trasy "siódemki".
WOLELI KRÓTSZĄ TRASĘ
Z opiniami mieszkańców XV-lecia nie zgadzają się organizatorzy komunikacji miejskiej oraz mieszkańcy osiedli Michałów i Akademickiego. Postulowali oni o skrócenie trasy linii 7, ponieważ dojazd do ścisłego centrum miasta z końcowego na Michałowie zajmował ponad 20 minut.
- Podstawowym założeniem korekty trasy linii 7 było umożliwienie szybszego połączenia północnych dzielnic ze ścisłym centrum miasta. Pasażerowie z północnej części Radomia jeździli do Śródmieścia najdłużej. Teraz można dotrzeć z końcowego na Michałowie do przystanku na ulicy Traugutta w około 16 minut - informuje Kamil Tkaczyk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.
Dyrektor zwraca uwagę, że tylko z Michałowa jedna z dwóch podstawowych linii w układzie komunikacyjnym Radomia jeździła okrężną trasą. - Skrócenie trasy "siódemki" pozwoliło zatem na równe potraktowanie czterech największych osiedli, które są położone w oddaleniu od ścisłego Śródmieścia - mówi Kamil Tkaczyk.
ZOSTAŁY INNE LINIE
Wojciech Mędrzycki, radomianin zawodowo zajmujący się transportem i zarazem jeden z pomysłodawców dokonanej zmiany trasy, zwraca uwagę, że znaczna część osiedla XV-lecie nadal jest w strefie obsługiwanej przez linię 7.
- Wschodnia część tej dzielnicy jest obsługiwana przez kilka innych linii, zapewniających dojazd w różne punkty miasta. Na przykład "trójka" umożliwia szybkie przedostanie się w rejon katedry, czyli również do centrum miasta. "Szóstka" i "trzynastka" zapewniają bezpośredni dojazd w rejon dworców PKP i PKS - wymienia alternatywne połączenia Wojciech Mędrzycki.
Poza tym mieszkańcy bloków położonych w pobliżu ulicy Struga nadal mogą dostać się do ścisłego centrum (na przykład szpitala przy ulicy Tochtermana i przychodni przy ulicy Lekarskiej) "dziewiątką", która kursuje przez centrum praktycznie tak samo jak "siódemka".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?