Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe znaki na "skrzyżowaniu śmierci" pod Gielniowem

/Sok/
Na skrzyżowaniu pod Gielniowem już pojawiły się dwa znaki stop, w tym jeden pulsacyjny, na wysięgniku, jest doskonale widoczny nawet w nocy.
Na skrzyżowaniu pod Gielniowem już pojawiły się dwa znaki stop, w tym jeden pulsacyjny, na wysięgniku, jest doskonale widoczny nawet w nocy. Fot. Antoni Sokołowski
Czy to pomoże uniknąć śmiertelnych wypadków?

Skrzyżowanie śmierci

Jak już pisaliśmy, cztery osoby zginęły na skrzyżowaniu pod Gielniowem w ciągu ponad roku. Ponad sześć miesięcy temu zginął motocyklista, a najtragiczniejszy wypadek wydarzył się w listopadzie ponad rok temu, kiedy zginęły tu dwie osoby.

Skrzyżowanie dróg numer 12 i 728 niedaleko Gielniowa w powiecie przysuskim jest wreszcie lepiej oznakowane. Pulsacyjny znak "stop", do tego dodatkowy znak zatrzymania się ustawiony obok drogi to nowe oznaczenia jakie pojawiły się ostatnio na feralnych krzyżówkach gielniowskich. Te znaki są widoczne dla kierowców jadących podporządkowaną drogą od strony Drzewicy, a będą jeszcze takie same dla jadących od strony Rozwad.

Przypomnijmy, że decyzje o lepszym oznakowaniu tragicznego skrzyżowania zapadły po niedawnej naradzie. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele Dyrekcji Generalnej Dróg Krajowych i Autostrad, policji wojewódzkiej z Radomia, powiatowej z Przysuchy, starostwa powiatowego w Przysusze, władz gminy w Gielniowie. Wtedy ustalono, że pojawią się wymalowane znaki "stop" na podporządkowanej jezdni i inne oznaczenia.

- Chodzi w tym o to, by znaki były lepiej widoczne na podporządkowanej drodze wojewódzkiej numer 728. To jest najbardziej newralgiczne miejsce, bo jadący drogą podporządkowaną nagle muszą ustąpić pierwszeństwa przejazdu - tłumaczy Władysław Czarnecki, wójt Gielniowa.

W ostatnich dniach na drodze podporządkowanej stanęły takie znaki, na razie z jednej strony skrzyżowania. Dobrze widoczny jest zwłaszcza pulsacyjny znak stop założony na wysięgniku.

- W nocy, w deszcz, czy śnieg widać znak nawet z daleka. Wreszcie nie powinno być problemu z zatrzymaniem się - mówi Waldemar Chabiniak, jeden z kierowców.

Więcej w piątkowym "Echu Przysuchy".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie