Słyszeliście o crazy cartach? To małe gokarty napędzane silniczkiem elektrychnym, które z tyłu mają dwa kółeczka. Dzięki temu „driftują”, wymuszając na kierowcy „jazdę bokiem”, czyli w kontrolowanym poślizgu. W Polsce latem można się z nimi zetknąć przy łódzkiej Manufakturze oraz Stadionie Narodowym w Warszawie. Teraz w Radomiu powstał pierwszy kryty tor do driftowania crazy cartami w kraju. Od godziny 15 w sobotę każdy bedzie mógł przyjść do E-Crazy przy ulicy Betonowej 10 i spróbować swoich sił w jeździe bokiem, czyli w kontrolowanym poślizgu.
- Nie jest to łatwe - przyznaje Michał Wachnicki z E-Crazy. - Samochodziki jeżdżą z prędkością około 20 kilometrów na godzinę, ale dzięki specjalnej konstrukcji ta jazda jest naprawdę pasjonująca. Na naszym torze mogą bawić się nawet małe dzieci, jedynym ograniczeniem jest waga kierowcy, do 85 kilogramów.
Cały tor jest zabezpieczony bandami z opon, a uczestnicy jeżdżą w kaskach, ochraniaczach i kominiarkach - jak na prawdziwych wyścigach.
E-Crazy ma pięć gokartów, które w sezonie zimowym jeżdżą po krytym torze przy ulicy Betonowej, ale na wiosnę zobaczymy je także na placach i w parkach. W planach jest też rozszerzenie działalności o freestylowe rowerki elektryczne, hulajnogi, deskorolki. Firma, która została założona dzięki dotacji na założenie działalności gospodarczej z Powiatowego Urzędu Pracy, już dostaje zapytania o organizację urodzin dla młodych fanów motoryzacji. - Zapraszamy wszystkich, którzy chcą doskonalić technikę jazdy na nasz tor od poniedziałku do niedzieli. W ferie mamy otwarte od godziny 8 do 20 i specjalną ofertę promocyjną- mówi Michał Kuleta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
