Obiekty za 3-4 lata
Wersja przyjęta przez magistrat zakłada, że za 3 - 4 lata obiekty przy Struga będą gotowe. Wkrótce magistrat zamieści ogłoszenie i będzie szukał inwestorów, którzy najpierw przygotują projekt, a później zabudują działkę przy ulicy Struga. Wybór ma się odbyć w drodze tak zwanego dialogu konkurencyjnego. - Będziemy jednymi z pierwszych, to skomplikowana procedura, ale przygotowywaliśmy się dwa lata - mówi Andrzej Kosztowniak, prezydent Radomia. Magistrat do 30 czerwca będzie czekał na oferty od firm zainteresowanych współpracą. Urzędnicy spodziewają się wielu zainteresowanych i zakładają, że spośród nich wybiorą siedem najlepszych. Wykonawcę zamierzają wyłonić do końca roku. Kolejny rok mają zająć formalności, przygotowanie projektów budowlanych, zdobycie pozwoleń. Później miałby ruszyć prace - to kolejne dwa lata.
Miasto daje działkę, prywatna firma wykłada pieniądze i buduje stadion oraz halę sportową - taki pomysł na porządne obiekty ma samorząd. Jest tylko jedno "ale": przez 25 lat magistrat musi oddać kasę wraz z odsetkami, będzie też płacić za korzystanie z obiektów sportowych.
Stadion miałby powstać w miejscu obecnych obiektów Radomiaka. Miałby być również budowany w tak zwanym partnerstwie prywatno - publicznym. Prywatny ma być inwestor, a strona publiczna to miasto.
UMOWA NA LATA
Przy ulicy Struga magistrat ma działkę o powierzchni około ośmiu hektarów. W tym tereny, które odkupił jakiś czas temu od biznesmena Tadeusza Kupidury. To będzie miejski udział w przedsięwzięciu.
Prywatny inwestor ma zaś przygotować projekt, wybudować obiekty i zarządzać nimi przez 25 - 30 lat. Będzie ponosił koszty utrzymania i remontów, ale też zarabiał. Głównie na części komercyjnej, bo taka ma też powstać.
- Oczekujemy, że będzie wybudowany stadion z 16 tysiącami miejsc na trybunach oraz hala widowiskowo - sportowa na pięć, sześć tysięcy miejsc - mówi Andrzej Kosztowniak, prezydent Radomia. - Jak duża będzie część komercyjna, będzie już zależało od inwestora.
GALERIA HANDLOWA ALBO DUŻE SKLEPY?
Jak mówi prezydent, miasto dopuszcza budowę osobnego obiektu handlowo - usługowego. Na działalność komercyjną może być też wykorzystane miejsce pod trybunami. Przy Struga mogą powstać sklepy, restauracje, zakłady usługowe.
- Jak duża będzie ta część będzie zależało od koncepcji wykonawcy - dodaje Andrzej Kosztowniak. - Myślę, że tam powinny być nie tylko sklepy i restauracje. Uważam, że część komercyjna powinna być jak największa.
MIASTO ZAPŁACI ZA KORZYSTANIE
Dochodem inwestora będzie także tak zwana opłata za dostępność, którą będzie wnosił magistrat. To oznacza, ze miasto będzie płaciło firmie za możliwość korzystania z obiektów, ale będzie jedynym dysponentem części sportowej.
W trakcie trwania umowy miasto będzie spłacać koszty budowy wraz z odsetkami. Będzie to forma kredytu do oddania z miejskiej kasy. Szacuje się, że koszt przedsięwzięcia to około 220 milionów złotych.
- Ale po wybudowaniu obiektów inwestor będzie płacił miastu podatek od nieruchomości - dodaje Eugeniusz Kaczmarek, dyrektor wydziału inwestycji Urzędu Miejskiego.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?