O fałszywych alarmach i pieniądzach dla straży

W ubiegłym roku strażacy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu interweniowali 3497 razy. W porównaniu z 2008 rokiem nastąpił spadek zdarzeń w mieście. Inaczej przedstawia się sytuacja poza nim. Tu liczba pożarów i fałszywych alarmów wzrosła do 1461.

O tych statystykach, ale także problemach straży rozmawiano podczas spotkania w starostwie powiatowym w Radomiu.

Odbyło się ono w ostatni piątek. Zorganizowali je Tadeusz Osiński, starosta radomski oraz prezes Zarządu Powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Radomiu Andrzej Szczych. Poświęcone było między innymi zagadnieniom związanym z możliwością ubiegania się przez Ochotnicze Straże Pożarne o dofinansowanie do zakupów aut pożarniczych, sprzętu i wyposażenia ratowniczego oraz umundurowania.
ROK 2008 ODROBINĘ LEPSZY

Spotkanie stało się także okazją do podsumowania 2008 roku. Dokonał go komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej brygadier Gustaw Mikołajczyk. Najwięcej, bo aż 265 akcji, zanotowano w Pionkach, a najmniej w gminie Kowala 41.

- Biorąc pod uwagę ogólną liczbę zdarzeń na terenie działania tutejszej komendy, rok 2008 w porównaniu do lat poprzednich był odrobinę korzystniejszy dla jednostek Straży Pożarnej - podsumował Gustaw Mikołajczyk.

O ZADANIACH I ZMIANACH

Podczas spotkania starosta omówił zadania samorządu powiatu z zakresu zarządzania kryzysowego. O zmianach warunków funkcjonowania Ochotniczych Straży Pożarnych w związku z nowelizacją ustawy o ochronie przeciwpożarowej opowiedział Zbigniew Gołąbek, wiceprezes Zarządu Oddziału Wojewódzkiego. Opowiadał też o centrach edukacyjno - oświatowych, które powstają w ramach projektu unijnego. W regionie jest ich już 14. Centra pomagają mieszkańcom wsi w dostępie i korzystaniu z Internetu.