"O Sole mio" czy "Brunetki, blodynki" - na takie utwory czekali mieszkańcy Radomia, którzy bardzo licznie zgromadzili się w niedzielny wieczór na deptaku. Tym razem, w ramach cyklu "Spotkajmy się na Żeromskiego", na scenie przy Łaźni wystąpili soliści: Monika Gruszczyńska, Ewelina Szybilska i Łukasz Gaj. Towarzyszyła im Orkiestra Kameralna pod batutą koncertmistrza Radosława Brulińskiego.
Wbrew powszechnej opinii, że muzyka operowa i operetkowa jest przeznaczona tylko dla melomanów, mieszkańcy Radomia bardzo licznie przyszli na niedzielny koncert. Z radością i uśmiechami na twarzy, niektórzy nawet podrygując, słuchali słynnych przebojów, między innymi arii z operetki "Księżniczka Czardasza".
GROMKIE BRAWA
Radomianie gromkimi brawami nagradzali każdy utwór, podziwiając talent solistów. Monika Gruszcyzńska, sopranista, solistka Opery Wrocławskiej, zaśpiewała między innymi pieśń "Nie szukaj miłości za górami, za lasami". Publiczność nie szczędziła braw Łukaszowi Gajowi, tenorowi, także soliście Opery Wrocławskiej, który brawurowo wykonał utwory znane chyba wszystkim, między innymi: "O Sole Mio" i "Brunetki, Blondynki". Ewelina Szybilska, sopranistka i solistka Opery Śląskiej, zachwyciła radomian wykonaniem "Arii ze śmiechem".
ZNAKOMITA ZABAWA
Jednym słowem niedzielny wieczór na deptaku był prawdziwą ucztą duchową. Na koncercie zjawiło się wiele osób w różnym przedziale wiekowym. Nie brakowało dojrzałych osób, ale i bardzo młodych wielbicieli muzyki. Niektórzy radomianie zabrali ze sobą krzesełka turystyczne, inni usiedli u stóp Jana Kochanowskiego, a jeszcze inni skorzystali z krzeseł ustawionych pod sceną. Większość jednak stała, ale to nie przeszkadzało im w znakomitej zabawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?