Od Fijarczyka do "Miśka" - 20 wielkich skandali w historii polskiej piłki w ostatnich 25 latach

Prostytutki na kadrze

Długą i "chlubną" tradycje mają również niestety balangi na zgrupowaniach reprezentacji Polski. W 2003 roku w Świerklańcu sprawy zaszły jednak odrobinę za daleko, bo na zgrupowaniu przed meczem z Węgrami (eliminacje Euro 2004) do zamieszkanego przez reprezentację Pałacu Kawalerów ktoś sprowadził prostytutki. Szokującą informację potwierdził nawet ówczesny prezes PZPN Michał Listkiewicz, który razem z selekcjonerem Pawłem Janasem (na zdjęciu) musiał się nieźle nagimnastykować, żeby cała sprawa nie skończyła się serią rozwodów wśród piłkarzy. Ostatecznie wszystko zwalono na kucharza i dwóch masażystów - to oni mieli sprowadzić do hotelu panie lekkich obyczajów. Cała trójka wyleciała z pracy.