Oddala się awans Pilicy Białobrzegi do trzeciej ligi

Warka wygrała z Polonią w Iłży. Wulkan Windoor Zakrzew przegrał z liderem. Energia słabsza od Mszczonowianki Mszczonów

Pilica Białobrzegi w meczu piłkarskiej czwartej ligi zremisowała z Victorią w Sulejówku. Po tej stracie punktów oddalił się awans naszej drużyny od trzeciej ligi.

Victoria Sulejówek - Pilica Białobrzegi 1:1 (1:0), Rogowski 9 - Jakóbiak 63.

Pilica: Bolek - Bogacki, Siara (82 Złoch), Wysocki, Rolak - Dąbrowski (46 Kacprzak), Janowski, Mazur (46 Wojtysiak), Jakóbiak, Kucharczyk, Karolewski.

DO PUSTEJ BRAMKI

Już z 9 min. gospodarze zdobyli bramkę z rzutu wolnego. W 40 min. doskonałej sytuacji nie wykorzystał Jarosław Karolewski, który mając pustą bramkę, trafił piłką w słupek. Gola mógł strzelić także Michał Kucharczyk, ale przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Victorii. W 88 min. Pilicy należał się rzut karny za faul na Danielu Złochu, ale arbiter nie wskazał na jedenasty metr. - Karny był ewidentny - mówi Arkadiusz Modrzejewski, trener Pilicy.
W 90 min. arbiter usunął z boiska Michała Janowskiego, za dwie żółte kartki i w konsekwencji czerwoną. Za kolegom ujął się Piotr Bogacki i też został ukarany kartką, ale tylko żółtą. Obaj nie zagrają w kolejnym meczu z Polonią Iłża, podobnie jak Marek Gołębiewski (kontuzja).

Z LINII BRAMKOWEJ

Polonia Iłża - KS Warka 0:1 (0:0), Kościanek 68.
Polonia: Kalus - Godzisz, Wiatrak, Senator, Rojek (74 Lewandowski) - Stolarek (81 Lament), Rysiewski, Cheda, Gut - Kacprzak, Kopciał (81 Kaczmarczyk).
Warka: Wesołowski - Oleksiak, Grzywna, Komosa, Woźniak - Filipek (90 Bąkowski), Gromadzki, Krawczyk, Szewczyk - Kościanek (85 Jończyk), Bawor.

W 68 min. po zagraniu piłki na pole karne, obrońców i bramkarza Polonii ubiegł Patryk Kościanek i strzałem głową skierował futbolówkę do siatki.
W pierwszej połowie, Polonia była zespołem lepszym. Mogła prowadzić, ale w 43 min. po zagraniu piłki przez Dariusza Rysiewskiego do Szymona Stolarka, ten ostatni z kilku metrów posłał ją obok bramki. Wcześniej z najwyższym trudem strzał Konrada Guta obronił Maciej Wesołowski.

Początek drugiej połowy także należał do gospodarzy. Strzał Rysiewskiego cudem obronił golkiper Warki, a w 70 min. po uderzeniu tego samego gracza, futbolówka przeleciała tuż obok słupka. Po zdobyciu bramki przez gości, mieli oni jeszcze dwie bardzo dobre okazje bramkowe. W 78 min. Marcin Oleksiak znalazł się sam na sam z Krzysztofem Kalusem, ale bramkarz Polonii obronił strzał wareckiego gracza. Kilka minut później, Kościanek w pojedynku jeden na jeden z Kalusem minął go i uderzył na bramkę. Piłkę z linii bramkowej wybił Marcin Wiatrak.

Mszczonowianka Mszczonów - Energia Kozienice Janików 2:0 (1:0), Bargieł 28, Obłuski 88.
Po bardzo dobrym meczu i wygranej 3:0 z liderem Pogonią Grodzisk Mazowiecki, piłkarze Energii w Mszczonowie zagrali słabiej i zeszli z boiska pokonani.

NIE PODYKTOWAŁ

Pogoń Grodzisk Mazowiecki - Wulkan Windoor Zakrzew 1:0 (0:0), Gawlik 63.
Wulkan Windoor: Kuczera - Molga, Janakowski, Mortka, Stolarek (75 Boryczka) - Krajewski, Blank (79 Sala), Zięba, Bielawski (70 Cierzuch), Barzyński - Wierzba.
W pierwszej połowie na boisku dominowała nasza drużyna. Podopieczni trenera Pawła Potenta stworzyli sobie kilka sytuacji bramkowych. Po strzale Daniela Barzyńskiego z rzutu wolnego piłka trafiła w słupek. Dwa razy gracze Pogoni zagrali piłkę ręką w polu karnym, ale sędzia nie podyktował rzutów karnych.
Lider gola strzelił po zagraniu piłki z rzutu rożnego i strzale Piotra Gawlika. Bardzo bliski obrony tego uderzenia był nasz bramkarz Mirosław Kuczera. Pod koniec meczu w Wulkanie Windoor po dłuższej przerwie (złamana ręka) pojawił się Dawid Sala.

Skra Konstancin - Mazowsze Grójec 1:4 (0:1), Kanabus 64 - Kalinowski 16, Jaskólski 47, 88, Baranowski 90.

Mazowsze: Pieniążek - Kalinowski, Karls, Białecki, Lepa, Sobczak (80 Ucinek), D. Nojek (68 Dębiński), Romański, Kuklewski (38 Baranowski), Jaskólski, Grodzki (87 Czacharowski).
Pewna wygrana grójczan ze zdegradowaną do klasy okręgowej Skrą. W 75 min. za faul na Tomaszu Jaskólskim, sędzia podyktował rzut karny. Damian Karls nie trafił piłką w bramkę. Mazowsze wygraną okupiło dwoma kontuzjami. Przemysława Kuklewskiego zabrało pogotowie ratunkowe do szpitala, a Rafał Sobczak zszedł z boiska w drugiej połowie. Obaj narzekają na urazy nóg.

Więcej czytaj w poniedziałkowym "Echu Dnia".