Szydłwieccy policjanci dowiedzieli się o sprawie w niedzielę przed północą, ale ze względu na toczące się postępowanie, poinformowali o tym dopiero we wtorek.
Jak ustalili, w niedzielę po południu w pobliżu boiska w Mirowie dziewczynki w wieku 13 i 14 lat paliły fajkę, nabitą substancją odurzającą, prawdopodobnie dopalaczem. Uległy zatruciu, konieczna była interwencja lekarzy.
Nastolatki trafiły do szpitali w Kielcach i Skarżysku - Kamiennej. Ich stan zdrowa jest oceniany jako stabilny.
- Policjanci zabezpieczyli w szpitalu opakowanie z resztkami substancji, którą zażyły dziewczynki. Wiadomo już, że środek odurzający dostarczyła jedna z dziewczynek, która zabrała go starszemu koledze. Aktualnie trwają ustalenia gdzie i kiedy został on zakupiony - powiedział nam Dariusz Gawęda, oficer prasowy szydłowieckiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?