MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Odwilż odsłoniła śmierdzący problem

Antoni SOKOŁOWSKI [email protected]
- Niestety, w niektórych miejscach w Radomiu widać psie kupy, to skandal, mówi pani Genowefa, spotkana na ulicy 25 Czerwca w Radomiu.
- Niestety, w niektórych miejscach w Radomiu widać psie kupy, to skandal, mówi pani Genowefa, spotkana na ulicy 25 Czerwca w Radomiu. Tadeusz Klocek
Mimo wielu akcji edukacyjnych i karania, prawie nikt nie sprząta po swoim psie. Teraz to widać jak na dłoni.
To niestety częsty widok na chodnikach w Radomiu. Tak wyglądał w piątek przystanek przy ulicy 25 Czerwca.
To niestety częsty widok na chodnikach w Radomiu. Tak wyglądał w piątek przystanek przy ulicy 25 Czerwca. Tadeusz Klocek

To niestety częsty widok na chodnikach w Radomiu. Tak wyglądał w piątek przystanek przy ulicy 25 Czerwca.
(fot. Tadeusz Klocek)

Nawet krótki spacer po głównych ulicach miasta może się skończyć niemiłą przygodą dla pieszego: można natrafić na psie kupy. Podobne niemiłe niespodzianki są na każdych osiedlach, w parkach, trawnikach, a co gorsza - także w piaskownicach.

Śmierdzący problem jest widoczny szczególnie po zimie, choć występuje tak naprawdę przez cały rok. Gdy leżał śnieg - w tym czasie nikt nie sprzątał ulic, nie odgarniał śniegu z trawnikach. To co pozostawiły psy, widać teraz szczególnie, gdy śnieg stopniał.

UKRADLI TABLICZKI

W parkach, jak choćby w Leśniczówce, czy na Plantach, były niegdyś tabliczki zakazujące wyprowadzania psów na trawnik. Tabliczki z symbolem przekreślonej kupy zniknęły.

- Tabliczki przygotowywaliśmy z myślą o mieszkańcach, by nauczyć ich sprzątania po psach. Niestety - wandale niszczą prawie wszystko, także i tabliczki. Postaramy się jeszcze raz je ustawić na trawnikach - mówi Andrzej Kielski, dyrektor Zakładu Usług Komunalnych w Radomiu.

Czworonogi są wyprowadzane codziennie, a niektóre nawet wypuszczane bez właścicieli.

- Widzę czasem z okna, jak wychodzą ludzie do sklepu. Niektórzy po prostu wypuszczają psy, a te swobodnie biegają pod domami i robią kupy niekiedy wprost na chodniku. Potem właściciele wracają z zakupami i zabierają psy do domu - mówi jedna mieszkanek w pobliżu Plant.

W rozmowie z nami strażnicy miejscy wyjaśniają, że taki sposób wypuszczania psów ma swój cel: trudniej jest ustalić właściciela psa i ukarać go.

AKCJA REKSIO

Od ponad roku Straż Miejska prowadzi akcję Reksio. Sprawdza, czy właściciele psów, którzy wyprowadzają je w miejscu publicznym, posiadają przy sobie torebki do sprzątania odchodów.

- Nie tylko sprawdzamy, czy mają ze sobą torebki, ale czy też zachowują ostrożność na spacerach. Pies musi mieć smycz, linkę, a niektóre rasy - kaganiec - mówi Piotr Stepień, rzecznik straży.

Właściciele zwierząt, którzy nie sprzątają po psach, muszą się liczyć z karami.

Od początku tego roku Straż Miejska nałożyła pięć mandatów za brak torebek, sześć na wyprowadzanie psów bez smyczy i 12 mandatów za brak szczepień.

ZADBAJ O TOREBKĘ

W poprzednich latach w parkach miejskich zostały wystawione na stojakach woreczki do zbierania odchodów. Teraz jednak ich nie ma.

- Za stojaki i torebki myśmy płacili i robiliśmy to w ramach akcji edukacyjnej. Chcieliśmy pokazać właścicielom psów, że można sprzątać po swoich pupilach - dodaje Andrzej Kielski.

Choć akcja edukacyjna już została zakończona to dyrektor Kielski obiecał, że jeszcze w tym roku torebki na odchody zostaną kupione.

Strażnicy miejscy dodają, że koszt jednej torebki, to około 15 groszy. Właściciel nie ponosi więc dużych kosztów sprzątania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie