Odwołanie Marka Pacyny

Dyrektor Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia odwołał Marka Pacynę z funkcji kierownika radomskiej delegatury oddziału. - Przekroczył on swoje kompetencje, podpisując niekorzystne dla funduszu umowy - powiedział Jerzy Serafin, rzecznik prasowy Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia.

Sam zainteresowany wie o tym, ale nie dostał jeszcze pisma w sprawie, bo przebywa na zwolnieniu lekarskim.

- Szef ma prawo odwołać mnie w każdej chwili. Ludzie powoływani na stanowiska, tak jak ja, muszą się z tym liczyć. Nie mam pretensji o to, że mnie chcą odwołać. Ale nie chcę komentować tej decyzji - powiedział Marek Pacyna.

Dodał, że przebywa na zwolnieniu lekarskim.

- Już od kilku tygodni. Do kiedy, nie chcę się wypowiadać. Zresztą nie wiem do kiedy będę, bo to zależy od decyzji lekarzy - powiedział.

Jak się dowiedzieliśmy, Pacyna przebywał na zwolnieniu lekarskim od 20 stycznia do 16 marca. Nie można wykluczyć, że zostanie ono przedłużone.

Przyznał, że pismo odwołującego go ze stanowiska próbowano wręczyć mu w poniedziałek.

- Wezwano mnie, do naszej siedziby funduszu. Nie przyjąłem go, bo jestem na zwolnieniu lekarskim - poinformował Pacyna.

- Marek Pacyna mimo że posiadał zwolnienie lekarskie przebywał w miejscu pracy i nadal podejmował ważne decyzje. Przyczyną jego odwołania jest to, że naraził firmę na straty podpisując ze świadczeniodawcami niekorzystne dla funduszu umowy, których w pewnym zakresie nie miał prawa podpisywać. Przekroczył tym samym swoje kompetencje - powiedział nam Jerzy Serafin.

Dodał, że chodzi o stratę w wysokości około 2 milionów złotych wynikłą z podpisania umów na świadczenia medyczne.

- Istnieje prawdopodobieństwo, że po szczegółowym przeanalizowaniu dokumentów zostanie przeciwko niemu skierowana sprawa do sądu z zarzutem niegospodarności i przekroczenia uprawnień - powiedział Serafin.