W maju 2010 roku stanął w ogniu młyn położony w Pionkach przy ulicy Zwoleńskiej. Na szczęście strażakom udało się ugasić pożar.
W czerwcu doszło do kolejnych zdarzeń - doszczętnie spłonął stary młyn w Janusznie oraz ponownie zaczął się palić młyn na ulicy Zwoleńskiej w Pionkach. Tym razem mimo wysiłków strażaków z jednostek państwowej straży pożarnej ognia nie udało się opanować.
Na początku lipca spłonęły także zabudowania gospodarcze przy kościele przy ulicy księdza Popiełuszki w Pionkach. Straty powstałe w wyniku każdego pożaru sięgały kwot rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych.
- Policjanci z Pionek zaczęli podejrzewać, iż podpalenia budynków były celowe i ktoś podkładał ogień. W rozwikłanie sprawy zaangażowano praktycznie cały pion operacyjny pionkowskiej komendy. Postępowanie w tej sprawie nadzorowała Prokuratura Rejonowa w Zwoleniu - mówił Andrzej Chaniecki , szef radomskiej policji
Wysiłki te przyniosły rezultat - w ostatnich dniach pionkowscy policjanci zatrzymali trzech 21-letnich mieszkańców Pionek zamieszanych w podpalenia.
- Dwóch z zatrzymanych to członkowie OSP z Pionek. Podpalane przez siebie budynki pomagali później gasić - dodał Andrzej Chaniecki.
Całej trójce przedstawiono zarzuty, grozi im do 5 lat więzienia. Na razie zastosowano wobec nich dozór policyjny.
Mężczyźni, którzy usłyszeli zarzuty nie są też już strażakami - zostali wykluczeni z pionkowskiej OSP.
- Trudno jest mi powiedzieć, co mogło nimi kierować. To młodzi ludzie, dotychczas nie sprawiali kłopotów - stwierdził w rozmowie z nami Marian Skomiał, prezes OSP Pionki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?